Autor |
Wiadomość |
życie skotłowane |
Wysłany: Śro 11:37, 12 Lip 2023 Temat postu: |
|
Kocioł! |
|
|
the show... |
Wysłany: Sob 9:54, 17 Paź 2020 Temat postu: |
|
ja od siebie dodam że wódka parkowa z borjomi poprawia humor. A teraz won skorwensyyny. |
|
|
Bendziner |
Wysłany: Sob 7:28, 17 Paź 2020 Temat postu: |
|
zupe i jajecznice nie pomogłe? |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 4:35, 17 Paź 2020 Temat postu: |
|
Bez sensu ta rzeczywitość łeeeee |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 4:34, 17 Paź 2020 Temat postu: |
|
Bo nienawidzę tej rzeczywistości, w której nie mogę spełnić swoich pragnień i wszystko jest wypaczone. Po co Bóg mnie wtrącił w tą rzeczywistość to ja nie wiem. to pomyłka zabierzcie mnie stąd
łeeeee łeeeeeeee |
|
|
Brooklyner |
Wysłany: Pią 21:01, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
Zupy ogórkowej nagotuj. Z wkładką. A potem zjedz ze dwa talerze i napisz nam jak smakowało |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 19:25, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
to życie to jebana pomyłka, liczy się żeby umrzeć czyli wyjść z tej jebanej gry, zwanej życiem |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 19:19, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
Kynesz jem najlepsze rzeczy a i tak czuję się sm00tny w ch00y
nie bedę tego rozwijać bo się boję tak bluźnić to życie to absurd apsurt zbędne pomyłka |
|
|
Wojtek Zajonc |
Wysłany: Pią 18:50, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
No a teraz jedyne co łechta podniebienie to czubek tatowego proncia. Cóż, takie czasy... |
|
|
ty sie zajonc śmiejesz |
Wysłany: Pią 8:48, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
Brooklyner napisał: | chleb ze smalcem, solą i cebulą. Tak ze trzy kromki, jak chłopu do kosy ukrojone. Do popicia barszczyk. Zaręczam, pomaga. |
ale w czasach gdy chleb był chlebem, a masło masłem, taka potrawa łechtała podniebienie, a zwykła kromka prawdziwego chleba z prawdziwym masłem ..., kto to pamięta? |
|
|
Bendziner |
Wysłany: Pią 7:47, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
Brooklyner napisał: | chleb ze smalcem, solą i cebulą. Tak ze trzy kromki, jak chłopu do kosy ukrojone. Do popicia barszczyk. Zaręczam, pomaga. |
Wzgędnie jajecznica na słonince (broń boże na boczku) z koperkiem. Do tego pomidor z drobno posiekaną cebulką, herbata, chleb.
Rzecz jasna wolno przyrządzić jajecznicę na boczku, ale wówczas nie ma mowy o pomidorach z cebulą. W tym przypadku radziłbym ogórek ze słoika (konserwowy będzie smaczny) i szczypiorek w miejsce kopru. Reszta bez zmian. |
|
|
Brooklyner |
Wysłany: Pią 4:13, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
chleb ze smalcem, solą i cebulą. Tak ze trzy kromki, jak chłopu do kosy ukrojone. Do popicia barszczyk. Zaręczam, pomaga. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 2:34, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | hhr tfuu w ten świat, muszę wyskoczyć |
po parkową i borjomi |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 0:44, 16 Paź 2020 Temat postu: |
|
hhr tfuu w ten świat, muszę wyskoczyć |
|
|
wasz idol od NFDI |
Wysłany: Czw 14:33, 15 Paź 2020 Temat postu: |
|
ale ja ssę jeszcze mocniej |
|
|