www.f23.fora.pl
Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.f23.fora.pl Strona Główna
->
Rozmowy kulturalne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Reaktywacja forum o2 - F23
----------------
Rozmowy kulturalne
chateferia
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Pepeesowiec z Kołłątaja
Wysłany: Pią 18:48, 17 Cze 2022
Temat postu:
stulejek unl napisał:
Pepeesowiec z Kołłątaja napisał:
lebioda napisał:
nie mozesz kupić rurki za 1 zl na jakimś ruskim allegro czy gdzie tam mieszkasz?
wiesz co, masz rację, jest na amazon. zaraz złożę zamowienie. Pewnie jeden z was będzie to dla mnie pakował!
Albo jego STARA JARECKA!!
Taaa. W każdym razie może będę zdawał bieżącą relację z procesu produkcji. Już nie mogę się doczekać żeby się tym napierdolić
z autopsji mogę poradzić żeby nie najebać się nastawem przed końcem fermetacji, bo biędzie rzyganie
U mnie się zawsze kończy rzyganiem, bez względu na okres fermentacji czy leżakowania
Pepeesowiec z Kołłątaja
Wysłany: Pią 18:14, 17 Cze 2022
Temat postu:
lebioda napisał:
nie mozesz kupić rurki za 1 zl na jakimś ruskim allegro czy gdzie tam mieszkasz?
wiesz co, masz rację, jest na amazon. zaraz złożę zamowienie. Pewnie jeden z was będzie to dla mnie pakował!
Albo jego STARA JARECKA!!
Taaa. W każdym razie może będę zdawał bieżącą relację z procesu produkcji. Już nie mogę się doczekać żeby się tym napierdolić
lebioda
Wysłany: Pią 18:07, 17 Cze 2022
Temat postu:
nie mozesz kupić rurki za 1 zl na jakimś ruskim allegro czy gdzie tam mieszkasz?
Pepeesowiec z Kołłątaja
Wysłany: Pią 17:49, 17 Cze 2022
Temat postu:
stulejek unl napisał:
Pepeesowiec z Kołłątaja napisał:
stulejek unl napisał:
Pepeesowiec z Kołłątaja napisał:
stulejek unl napisał:
ja jeszcze 18 lat temu robiłem wino. jako że miszkałem na wsi i miałem dostęp do owoców. chodziłem wtedy do technikum. co do samego robienia dobrze zaopatrzyć się w cukromierz i drożdże winne. reszta to wycisnąć sok z owoców, dodać wodę, cukier, drożdże i czekać ok. 2-3 misiące w międzyczaszie kontrolować poziom cukru w nastawie i dolewać cukier. polecam książkę Jana Cieślaka "Domowy wyrób win". stara książka, ale dobra jak już chcesz się w to bawić. teraz mieszkam w mieście to nie mam możliwości robienia wina.
o to to. O tym właśnie mówie. Pytanie: czy niezbędny jest gąsior z rurką, czy można to jakoś obejść (nie mam rurki).
a masz gąsior? albo coś podobnego? zamiast rurki fermentacyjnej można założyć worek foliowy i spiąć gumką recepturką ostatecznie.
Mam gąsior. A takie zamknięcie będzie wypuszczało CO2 czy trzeba samemu otwierać jak, nie przymierzając, zwieracza?
no najlepsza jest rurka, ale jak dobierzesz worek foliowy nie najcieńszy który wytrzyma ciśnienie i słabą gumkę recepturkę to będzie ok. przecież chodzi tylko o wypuszczenie CO2 i nie wpuszczenie powietrza/muszek octówek do nastawu.
w sumie to cool. Żebyś wiedział. Owoce się pojawią, weżmę i nastawię. Na jesień będzie w sam raz, na te długie wieczory na forume...
Pepeesowiec z Kołłątaja
Wysłany: Pią 17:44, 17 Cze 2022
Temat postu:
stulejek unl napisał:
Pepeesowiec z Kołłątaja napisał:
stulejek unl napisał:
ja jeszcze 18 lat temu robiłem wino. jako że miszkałem na wsi i miałem dostęp do owoców. chodziłem wtedy do technikum. co do samego robienia dobrze zaopatrzyć się w cukromierz i drożdże winne. reszta to wycisnąć sok z owoców, dodać wodę, cukier, drożdże i czekać ok. 2-3 misiące w międzyczaszie kontrolować poziom cukru w nastawie i dolewać cukier. polecam książkę Jana Cieślaka "Domowy wyrób win". stara książka, ale dobra jak już chcesz się w to bawić. teraz mieszkam w mieście to nie mam możliwości robienia wina.
o to to. O tym właśnie mówie. Pytanie: czy niezbędny jest gąsior z rurką, czy można to jakoś obejść (nie mam rurki).
a masz gąsior? albo coś podobnego? zamiast rurki fermentacyjnej można założyć worek foliowy i spiąć gumką recepturką ostatecznie.
Mam gąsior. A takie zamknięcie będzie wypuszczało CO2 czy trzeba samemu otwierać jak, nie przymierzając, zwieracza?
Pepeesowiec z Kołłątaja
Wysłany: Pią 17:40, 17 Cze 2022
Temat postu:
stulejek unl napisał:
ja jeszcze 18 lat temu robiłem wino. jako że miszkałem na wsi i miałem dostęp do owoców. chodziłem wtedy do technikum. co do samego robienia dobrze zaopatrzyć się w cukromierz i drożdże winne. reszta to wycisnąć sok z owoców, dodać wodę, cukier, drożdże i czekać ok. 2-3 misiące w międzyczaszie kontrolować poziom cukru w nastawie i dolewać cukier. polecam książkę Jana Cieślaka "Domowy wyrób win". stara książka, ale dobra jak już chcesz się w to bawić. teraz mieszkam w mieście to nie mam możliwości robienia wina.
o to to. O tym właśnie mówie. Pytanie: czy niezbędny jest gąsior z rurką, czy można to jakoś obejść (nie mam rurki).
pipica
Wysłany: Pią 17:25, 17 Cze 2022
Temat postu:
mój tata robi wino co jesień
Pepeesowiec z Kołłątaja
Wysłany: Pią 17:17, 17 Cze 2022
Temat postu: Domowy wyrób win i nalewek z owoców
Cóż, czasy mamy nie najlżejsze. Czy nie warto zatem powrócić choć na chwilę do tradycji? Tę zaś należy podtrzymywać, gdyż podobnie jak wino, jest częścią kultury.
Proponuję zatem skulić ryje i powymieniać się spostrzeżeniami, wspomnieniami, doświadczzeniami, a co najważniesze - wiedzą. No nic, ja się już chyba dość naprodukowałem. Kolej na was - zapraszam do dyskusji!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin