www.f23.fora.pl
Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.f23.fora.pl Strona Główna
->
Rozmowy kulturalne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Reaktywacja forum o2 - F23
----------------
Rozmowy kulturalne
chateferia
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Sural Nieruchomości
Wysłany: Pią 12:05, 02 Wrz 2022
Temat postu:
Co?
microzeta (akwarysta)
Wysłany: Pią 8:39, 02 Wrz 2022
Temat postu:
Dziękuję za rady, kolego. Chyba jednak zrezygnuję z tej posady. Poszukam czegoś innego. Może macie jakąś propozycję?
analeptyczne alzabo
Wysłany: Czw 15:29, 01 Wrz 2022
Temat postu:
microzeta (akwarysta) napisał:
analeptyczne alzabo napisał:
microzeta (akwarysta) napisał:
Dziękuję wszystkim za cenne opinie, szczególnie koledze posiadającemu doświadczenie w opatrywaniu krów (i koni). Mam pytanie do kolegi, czy krowy bywają agresywne i jakich zachowań należy unikać. Dodam, że temat nie jest żartem (pracowałem już fizycznie w lasach w okolicach Szczytna).
bywają agresywne, kiedyś jak byłem mały i byłem u babci na wsi, to jak babcia doiła krowę, to też chciałem spróbować, ale krowa zdzieliła mnie ogonem w pysk
Może babcia doiła akurat byka.
Nie, nie, babcia była wieśniaczką z urodzenia, doskonale odróżniała krowę od byka. Ale dobrze że o tym wspomniałeś kolego [cool] Widzisz, proletaryat miast i wsi cechuje się specyficznym poczuciem humoru, a "sprawdzanie" nowych należy do odwiecznych tradycji proletaryatu [cool] jeśli przyjmiesz się do tej pracy, pracownicy dowiedzą się żeś mieszczuch, który sprzedawał płytki. Mogą więc wpaść na pomysł by cię tak sprawdzić. Tak więc dobrze zapamiętaj sobie kolego że krowa ma 4 cyce, a byk ma jednego "cyca"!!! Jeśli każą ci wydoić "krowę" z jednym "cycem" to nie rób tego!!! I nie daj sobie wmówić żadnej bajeczki (wiadomo, nieasertywni stuleje są podatni na argumentację innych) typu że miała kiedyś 4 cyce, ale 3 musieli amputować [cool][czesc]
microzeta (akwarysta)
Wysłany: Śro 21:42, 31 Sie 2022
Temat postu:
Sprawa jest taka, że przeglądałem ogłoszenia na lokalnym portalu szczycieńskim, i wśród pierdyliona anonsów "sprzedam opla w gazie" trafiło się ogłoszenie o pracę. Znam te rejony. Wiem nawet o które konkretnie gospodarstwo chodzi. Krowy wychodzą tam na wypas - normalnie na łąkę ogromną. Miejsce piękne.
piti na wierzchu
Wysłany: Śro 21:05, 31 Sie 2022
Temat postu:
microzeta (akwarysta) napisał:
piti na wierzchu napisał:
praca przy krowach jest cięższa niż się wydaje, bo jak obora duża to roboty bez ustanku. zależy też jak nowoczesna, bo znając polaczkowy stopień technologii oborowych to czeka cię przerzucanie widłami gnoju. i zapach. zapachy się najgorsze ale nawet nie gnój tylko kiszona kukurydza którą na 100% karmią, bo jest wydajniej z hektara niż siano. dlatego mleko jest tak chujowe teraz, bo normalnie krowy tego nie jedzą
Trochę mnie zniechęciłeś do tej pracy. Krów jest ponoć ok 150 (zapytałem).
ciekawe ile kolegów do tej roboty będziesz miał i pewnie chłopki ze wschodu... mam w rodzinie rolników krowich i oni wolnego nie miewają, a od roboty wyszczupleli jak powiekszyli obore... dojenie pół biedy jak mówie, gorzej krowom ścielić, gnój wywozić, jeść dać bo przecież teraz sie krów nie pasie. 4k na łape pod szczytnem to kasa dobra, ale świątek-piątek i do dojenia rano wstajesz, w południe siesta a kończysz wieczorem. a warunki kwaterunku też koniecznie sprawdzić bo różnie u rolników bywa
To wcale nie ja
Wysłany: Śro 19:48, 31 Sie 2022
Temat postu:
Raz się żyje, bierz!
Polish Pride Arabians
Wysłany: Śro 19:37, 31 Sie 2022
Temat postu:
microzeta (akwarysta) napisał:
analeptyczne alzabo napisał:
microzeta (akwarysta) napisał:
Dziękuję wszystkim za cenne opinie, szczególnie koledze posiadającemu doświadczenie w opatrywaniu krów (i koni). Mam pytanie do kolegi, czy krowy bywają agresywne i jakich zachowań należy unikać. Dodam, że temat nie jest żartem (pracowałem już fizycznie w lasach w okolicach Szczytna).
bywają agresywne, kiedyś jak byłem mały i byłem u babci na wsi, to jak babcia doiła krowę, to też chciałem spróbować, ale krowa zdzieliła mnie ogonem w pysk
Może babcia doiła akurat byka.
Byki to ponoć uwielbia doić babełe podróżnika
on sam także zaczyna próbować. Na razie tylko raczkuje, ale niebawem również będzie to czynił galopem
microzeta (akwarysta)
Wysłany: Śro 19:33, 31 Sie 2022
Temat postu:
analeptyczne alzabo napisał:
microzeta (akwarysta) napisał:
Dziękuję wszystkim za cenne opinie, szczególnie koledze posiadającemu doświadczenie w opatrywaniu krów (i koni). Mam pytanie do kolegi, czy krowy bywają agresywne i jakich zachowań należy unikać. Dodam, że temat nie jest żartem (pracowałem już fizycznie w lasach w okolicach Szczytna).
bywają agresywne, kiedyś jak byłem mały i byłem u babci na wsi, to jak babcia doiła krowę, to też chciałem spróbować, ale krowa zdzieliła mnie ogonem w pysk
Może babcia doiła akurat byka.
microzeta (akwarysta)
Wysłany: Śro 19:31, 31 Sie 2022
Temat postu:
piti na wierzchu napisał:
praca przy krowach jest cięższa niż się wydaje, bo jak obora duża to roboty bez ustanku. zależy też jak nowoczesna, bo znając polaczkowy stopień technologii oborowych to czeka cię przerzucanie widłami gnoju. i zapach. zapachy się najgorsze ale nawet nie gnój tylko kiszona kukurydza którą na 100% karmią, bo jest wydajniej z hektara niż siano. dlatego mleko jest tak chujowe teraz, bo normalnie krowy tego nie jedzą
Trochę mnie zniechęciłeś do tej pracy. Krów jest ponoć ok 150 (zapytałem).
piti na wierzchu
Wysłany: Śro 19:05, 31 Sie 2022
Temat postu:
praca przy krowach jest cięższa niż się wydaje, bo jak obora duża to roboty bez ustanku. zależy też jak nowoczesna, bo znając polaczkowy stopień technologii oborowych to czeka cię przerzucanie widłami gnoju. i zapach. zapachy się najgorsze ale nawet nie gnój tylko kiszona kukurydza którą na 100% karmią, bo jest wydajniej z hektara niż siano. dlatego mleko jest tak chujowe teraz, bo normalnie krowy tego nie jedzą
analeptyczne alzabo
Wysłany: Śro 10:11, 31 Sie 2022
Temat postu:
microzeta (akwarysta) napisał:
Dziękuję wszystkim za cenne opinie, szczególnie koledze posiadającemu doświadczenie w opatrywaniu krów (i koni). Mam pytanie do kolegi, czy krowy bywają agresywne i jakich zachowań należy unikać. Dodam, że temat nie jest żartem (pracowałem już fizycznie w lasach w okolicach Szczytna).
bywają agresywne, kiedyś jak byłem mały i byłem u babci na wsi, to jak babcia doiła krowę, to też chciałem spróbować, ale krowa zdzieliła mnie ogonem w pysk
microzeta (akwarysta)
Wysłany: Śro 9:43, 31 Sie 2022
Temat postu:
Dziękuję wszystkim za cenne opinie, szczególnie koledze posiadającemu doświadczenie w opatrywaniu krów (i koni). Mam pytanie do kolegi, czy krowy bywają agresywne i jakich zachowań należy unikać. Dodam, że temat nie jest żartem (pracowałem już fizycznie w lasach w okolicach Szczytna).
koza und rabin
Wysłany: Śro 9:30, 31 Sie 2022
Temat postu:
Przypomnijcie kawał o kozie i rabinie.
Ole Hadash
Wysłany: Śro 4:53, 31 Sie 2022
Temat postu:
microzeta (akwarysta) napisał:
Ole Hadash napisał:
Pracowałem przy krowach. Taki dostałem kiedyś przydział, bo jak idiota pochwaliłem się, że mam doświadczenie z końmi. Do dojarki mnie przyuczono. A nawóz zbierać łumiołem, tyle że innego kształtu, zapachu und konsystentzji. W porównaniu ze stajnią praca była jednocześnie lżejsza - krowy som łatwiejsze w obejściu, und cięższa, gdyż spyndzołem tom wiele godzin dziennie. tak więc zastanów się, przyjacielu, czy nie lepiej niż pisać dyrdymały jest się po prostu się nie zesrać. Z góry przepraszam jeśli we wpisie tym spierdoliłem składnię, ortografię bądz interpunkcję, lecz nie mam czasu czytać tego ponownie. Proszę tego nie traktować jako wyraz lekceważenia lub oznakę zniewagi.
Przyjacielu, a czy w takiej pracy wolno współżyć z trzodą którą się opiekuje? Bo przyznam, że na tym zależy mi najbardziej. Pieniądze to nie wszystko.
może spróbuj jak nikt nie widzi. szczególne inni krowi und byk. Jorund-Byk
microzeta (akwarysta)
Wysłany: Śro 4:36, 31 Sie 2022
Temat postu:
Ole Hadash napisał:
Pracowałem przy krowach. Taki dostałem kiedyś przydział, bo jak idiota pochwaliłem się, że mam doświadczenie z końmi. Do dojarki mnie przyuczono. A nawóz zbierać łumiołem, tyle że innego kształtu, zapachu und konsystentzji. W porównaniu ze stajnią praca była jednocześnie lżejsza - krowy som łatwiejsze w obejściu, und cięższa, gdyż spyndzołem tom wiele godzin dziennie. tak więc zastanów się, przyjacielu, czy nie lepiej niż pisać dyrdymały jest się po prostu się nie zesrać. Z góry przepraszam jeśli we wpisie tym spierdoliłem składnię, ortografię bądz interpunkcję, lecz nie mam czasu czytać tego ponownie. Proszę tego nie traktować jako wyraz lekceważenia lub oznakę zniewagi.
Przyjacielu, a czy w takiej pracy wolno współżyć z trzodą którą się opiekuje? Bo przyznam, że na tym zależy mi najbardziej. Pieniądze to nie wszystko.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin