www.f23.fora.pl
Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.f23.fora.pl Strona Główna
->
Rozmowy kulturalne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Reaktywacja forum o2 - F23
----------------
Rozmowy kulturalne
chateferia
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
liż meduzę, smyku!
Wysłany: Pią 19:23, 23 Wrz 2022
Temat postu:
i nie bluźnij!
DevSecOps
Wysłany: Pią 18:32, 23 Wrz 2022
Temat postu:
rubi rubi rubi napisał:
Najlepszy jest ser spod napłeta starego.
Mylisz się - najlepszy jest spod napleta rabina
PS. Nie pytajcie, jak to możliwe, że rabin ma napleta
rubi rubi rubi
Wysłany: Pią 17:15, 23 Wrz 2022
Temat postu:
Najlepszy jest ser spod napłeta starego.
rodzina serkowiczów
Wysłany: Pią 7:34, 23 Wrz 2022
Temat postu:
rodzina serkowiczów napisał:
I najważniejsze pytanie - czy taki ser jest koszerny? Przyznam się, że kawałeczek, nieduży, uszczknąłem i zjadłem
Był wyborny, ale teraz pojawiły się pewne rozterki.
podszyw. główne pytanie nadal aktualne. Proszę o kulturalne wypowiedzi.
rodzina serkowiczów
Wysłany: Pią 7:32, 23 Wrz 2022
Temat postu:
I najważniejsze pytanie - czy taki ser jest koszerny? Przyznam się, że kawałeczek, nieduży, uszczknąłem i zjadłem
Był wyborny, ale teraz pojawiły się pewne rozterki.
rodzina serkowiczów
Wysłany: Pią 6:33, 23 Wrz 2022
Temat postu: Przeszczep sera napletańskiego - ryzyko odrzutu?
Czułem się pominięty czytając latami opowieści o walorach smakowych und aromatycznych tego przyszmaku, kosmetyku, ba, afrodyzjaku. Postanowiłem, że dołączę do grupy wybranych i poprosiłem kolegę, z napletkiem, o próbkę celem zaszczepienia u siebie. Uczynny człowiek, niewiele myśląc, wywalił flejtucha, z trzeskiem ściągnął zeskorupiałą skoorę, und mówi: bierz ile chcesz. Kochani, nie kłamię. Oczom mym ukazało się bogatztwo odcieni zieleni, błękitu und żółci. Rożnorodności barw nie ustępowało w niczym bogactwo konsystencji: byly grudki, nacieki, a także różnej gęstości fromage. No nieistotne. Sięgnąłem do koleżeńskiego fajfusa i zebrałem średniej wielkości gomółkę, którą natychmiast umieściłem pod własnym kapeluszem. teraz tak. Czy przyjmie się w tych marsjańskich warunkach? Będzie żyć? Coś mnie tam już drapie, piecze i swędzi, więc jestem dobrej myśli
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin