www.f23.fora.pl
Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.f23.fora.pl Strona Główna
->
Rozmowy kulturalne
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Reaktywacja forum o2 - F23
----------------
Rozmowy kulturalne
chateferia
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Gość
Wysłany: Wto 10:56, 09 Maj 2023
Temat postu:
uprzejmie informuję, że temat jest o jaziach i karpaich a nie o brzydkich lochach
Brooklyner, PhD
Wysłany: Wto 7:42, 09 Maj 2023
Temat postu:
Dzieńdobry się z Państwem.
Kolega wędkarz przypomniał mi o obietnicy złożonej samemu sobie, by nauczyć się wędkarstwa muchowego. Ilekroć postanowię, że się do tego wezmę, tylekroć odkładam to ad calendas Graecas. A mam gdzie, wprawdzie jeszcze nie mam czym, ale to nie istotne, gdyż zupełnie nie wiem jak. No nic.
Druga rzecz. Te, które nam umknęły. Pociągnę ten wontek. Jedna Niemka, z którą pracowałem kiedyś, na samym początku. Ona nie była ładna. Ona była prawie brzydka. Ale i tak pod nią waliłem co drugi dzień. Coś w sobie miała. Potem spotkaliśmy się kilka razy, ale całkowicie spierdoliłem sprawę. Powiedziała mi, że ma w domu tort czekoladowy. Mieliśmy go razem skosztować. Powiedziała też, że jeśli czegoś będę z nią próbował, to zacznie krzyczeć. A ja, jak ten idiota. posluchałem.
Potem była Kolumbijka. Długo nad sobą pracowaliśmy, ale jak już wprost powiedziała mi, że gdybym ją zaprosił na drinka to by się zgodziła, to było trochę za późno bo byłem niby w innym związku.
Und noch was... Polka. Do tej pory pod nią trzepię. Wyruchałbym ją już ponad setkę razy gdyby sie zdeklarowała, że nie będzie żadnych zobowiązań. Sama właziła mi do łóżka, a i zdjęcia wysyłała i prawie sama przyjechała. 8/10. Niestety, do cna pojebana umysłowo und nigdy wprost nie zgodziła się na to, że będziemy się ryćkać bez zobowiązań. Bez tego bałem się w nią wchodzić i zadowoliłem się zdjęciami. Problem z nią jest taki, że mi się podoba.
taka sytuacja.
nie żebym się czepiał
Wysłany: Sob 8:50, 06 Maj 2023
Temat postu:
Brooklyner, PhD napisał:
Poczehedaun napisał:
Polega na tym, że kolega Brooklyner nadał mu swoje Imprimatur, nudny cwelu od NFDI
Innymi słowy, skoro kolega Brooklyner napisał, że to jest temat oficjalny, to znaczy, że to jest temat oficjalny, więc przestań mędrkować, opuść to forum i udaj się na konsumpcję stolców, bo tylko w tym jesteś dobry
i wszystko jasne, kurwa. Kolega ma rację, lepiej imprimatur na tym wszystkim położyć, wsiąść na motorynę i pojechać na ryby. Tak się kiedyś jeździło, słuchajcie...
Natomiast z jaziem chciałbym być za pan brat. Skoro można jego, czy tam ich, łowić dowolną metodą, to znaczy, że nie żerują tylko na dnie. Taka nieprzewidywalność u ryb dodaje wg. mnie pikanterii całemu obrzędowi. Do tego stopnia, że człowiek chuja by sobie zwalił. To jest, słuchajcie, łow. Dla prawdziwych mężczyzn. Tu kurwa chodzi o życie, rozumiesz?
Przypomniała mi się taka jedna dziewczyna. Z Węgier, trochę naleciałości cygańskich, jak pewna. No i od słowa do słowa i lecimy w ślimaka.
To był typ pasywny, ale za to free use. Niestety nie skorzystałem, bo przyznała się że ma jakąś opryszczkę na piździe ale jest w remisji. Niestety nie była też najmądrzejsza, a do tego pozerka. Trochę prosta jak na mój gust. Ale co robić, mnie się wredy trochę nudziło
ale wiadomości tu tyle, że nie sposób ominąć
otóż w kręgu moich zainteresowań były trzy z dobrze widocznym pierwiastkiem wiadomym, ale nie czystym
syćkie tsy były tępe, jak kozik rabina
na dodatek pierwsza miała głos jak wiertarka dentystyczna, gdy zobaczyłem ją po latach, to jakbym kupą w twarz dostał
o ja ..., to ona mi się kiedyś podobała?
druga miała doskonałą figurę, była bardzo ładna, no i cyc 4
miała rzadką przypadłość, zarost na twarzy, ale uj patrzył na cyce
niemniej czas ją błyskawicznie zdewastował
trzecią zaś chcieli mi wyswatać, bo z jej stopniem poyebania stwierdzili, że tylko dla stuleja się nadaje
nawiedzona piramidkami i mantrami
Stulej wędkarz
Wysłany: Sob 8:42, 06 Maj 2023
Temat postu:
W porze cieplejszej jazia łowi się nawet głównie przy powierzchni
Podobno z powodzeniem można łowić go na sztuczną muchę
ej parchu
Wysłany: Sob 8:14, 06 Maj 2023
Temat postu:
jak tam dzisiaj smakowały gluty z koziej pizdy?
Brooklyner, PhD
Wysłany: Sob 6:48, 06 Maj 2023
Temat postu:
Poczehedaun napisał:
Polega na tym, że kolega Brooklyner nadał mu swoje Imprimatur, nudny cwelu od NFDI
Innymi słowy, skoro kolega Brooklyner napisał, że to jest temat oficjalny, to znaczy, że to jest temat oficjalny, więc przestań mędrkować, opuść to forum i udaj się na konsumpcję stolców, bo tylko w tym jesteś dobry
i wszystko jasne, kurwa. Kolega ma rację, lepiej imprimatur na tym wszystkim położyć, wsiąść na motorynę i pojechać na ryby. Tak się kiedyś jeździło, słuchajcie...
Natomiast z jaziem chciałbym być za pan brat. Skoro można jego, czy tam ich, łowić dowolną metodą, to znaczy, że nie żerują tylko na dnie. Taka nieprzewidywalność u ryb dodaje wg. mnie pikanterii całemu obrzędowi. Do tego stopnia, że człowiek chuja by sobie zwalił. To jest, słuchajcie, łow. Dla prawdziwych mężczyzn. Tu kurwa chodzi o życie, rozumiesz?
Przypomniała mi się taka jedna dziewczyna. Z Węgier, trochę naleciałości cygańskich, jak pewna. No i od słowa do słowa i lecimy w ślimaka.
To był typ pasywny, ale za to free use. Niestety nie skorzystałem, bo przyznała się że ma jakąś opryszczkę na piździe ale jest w remisji. Niestety nie była też najmądrzejsza, a do tego pozerka. Trochę prosta jak na mój gust. Ale co robić, mnie się wredy trochę nudziło
Poczehedaun
Wysłany: Pią 15:59, 05 Maj 2023
Temat postu:
Polega na tym, że kolega Brooklyner nadał mu swoje Imprimatur, nudny cwelu od NFDI
Innymi słowy, skoro kolega Brooklyner napisał, że to jest temat oficjalny, to znaczy, że to jest temat oficjalny, więc przestań mędrkować, opuść to forum i udaj się na konsumpcję stolców, bo tylko w tym jesteś dobry
Gość
Wysłany: Pią 12:13, 05 Maj 2023
Temat postu:
Złapałeś jakiś ryby na przynete że zdechłej kozy ? Albo zywej
Gość
Wysłany: Pią 11:38, 05 Maj 2023
Temat postu:
Okazało się, że ta musztarda nadaje się do dupy, czyli jako lubrykant, chociaż po pewnym czasie obaj panowie skarżyli się na pieczenie członków i odbytów.
Gość
Wysłany: Pią 11:04, 05 Maj 2023
Temat postu:
Brooklyner PhD postanowił wybrać się na łowienie ryb, żeby odpocząć od naukowych eksperymentów. Zapakował swoje wędki i przynęty oraz zabrał ze sobą swój ulubiony prowiant: bułkę z kiełbasą i słoik musztardy sarepskiej, którą ostatnio odkrył dzięki doktorowi Paruwskiemu.
Po kilku godzinach wędkowania Brooklyner zorientował się, że zamiast złowić ryby, złapał już 5 słoików sarepskiej musztardy. Zawiedziony, postanowił zakończyć łowienie i wrócić do domu, ale wtedy zobaczył Panicza Prapłetwca, który z zaciekawieniem patrzył na jego złowiska.
"Wow, Brooklyner! To jest coś niesamowitego! Złowiłeś mnóstwo musztardy sarepskiej! - powiedział Prapłetwiec, śmiejąc się głośno. - Czy chcesz trochę pomóc mi z wymianą ryb?"
Brooklyner uśmiechnął się i pomógł Prapłetwcowi wymienić ryby, zastępując je swoimi słoikami sarepskiej musztardy. W zamian otrzymał kilka ładnych karpików i jazi.
"Nie złowiłem tyle ryb, ile planowałem, ale mam coś jeszcze lepszego - sarepską musztardę! - powiedział Brooklyner z uśmiechem.
Panicz Prapłetwiec uśmiechnął się szeroko i podziękował mu, mówiąc, że wkrótce będą mogli zorganizować wspólny posiłek, gdzie z pewnością użyją musztardy sarepskiej.
Gość
Wysłany: Pią 11:01, 05 Maj 2023
Temat postu:
parę razy złowiły się na zwykłe robaki, ale jazie to raczej przypadkowy połów, nigdy nie nastawiałem się na nie. Z karpiami jest zupełnie inaczej, bo trzeba dużo cierpliwości, karp długo się bawi przynętą.
Stulej wędkarz
Wysłany: Pią 9:59, 05 Maj 2023
Temat postu:
Jazia można łowić prawie każda metodą
Ja zazwyczaj łowię je na spinning, bo najczęściej tak łowię, zazwyczaj na małe woblery i błystki obrotowe. Wędka lekka, cw. do ok. 10-12 gram wystarczy, długość zależnie od wielkości rzeki, w której łowimy
Brooklyner, PhD
Wysłany: Pią 7:51, 05 Maj 2023
Temat postu:
Anonymous napisał:
Brooklyner, PhD napisał:
ryby z musztardą jeść nie będdę. Zresztą to nie jest topki coolinarny, tylko łowiecki.
Słucham. Jakie macie sposoby na jazia i w jakim sensie jaź lepszy jest of karpia. Start!
ruchaj kozy
A propos - skoro o musztardzie była mowa, to kupiłem sobie polska musztarda "Kosciuszko". Bardzo dobra, smakuje po poslku. I to właśnie nakładam na krakowską. A udało mi się kupić tak smaczną und chudą, że lepsza niż szynka. Ja wolę.
Jak sam słusznie powiedziałeś, niech spierdalają ci, którzy sugerują musztardę do ryby dodawać i to jesszcze kremską. Chrzanik, to tak! Ale sztamazja? Nicht-Nicht.
Gość
Wysłany: Pią 7:44, 05 Maj 2023
Temat postu:
Brooklyner, PhD napisał:
ryby z musztardą jeść nie będdę. Zresztą to nie jest topki coolinarny, tylko łowiecki.
Słucham. Jakie macie sposoby na jazia i w jakim sensie jaź lepszy jest of karpia. Start!
ruchaj kozy
Brooklyner, PhD
Wysłany: Pią 7:36, 05 Maj 2023
Temat postu:
ryby z musztardą jeść nie będdę. Zresztą to nie jest topki coolinarny, tylko łowiecki.
Słucham. Jakie macie sposoby na jazia i w jakim sensie jaź lepszy jest of karpia. Start!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin