zaskoczony |
Wysłany: Śro 22:44, 20 Paź 2021 Temat postu: |
|
Odkąd mnie ubezwłasnowolniali moim opiekunem jest ksiądz i jego żona zakonnica. Kazali mi na sile brac sterydy i nosić włosienicę z płatka róży. Jak nie biore tych kapsułek to ksiądz mi zabiera telefon albo pije pasem. Od tego przytyłem już 41 kg i śmierdzą mi dresy. Zakonnica kazała mi dziś wypić 80 kubków czekolady neskuik i wypić 3 szklanki oleju . Raz kupiła mi 2 słoiki nutelii i kazała mi je od razu zjeść. Tyły mi zeby. Pokój mam z jakaś stara babcia sprzątaczką i musze z nią dzielić pokój. Ona szcza i sra w swoją pościel i w moim pokoju czuć smród moczu . Ściany są w pleśni i grzybie. Kosmici mnie podsłuchują i szpiegują przez wibrator kalkulator. Zakonnica zainstalowała podsłuch i kamery w podłodze i piłuje zeby. Sprawdza czy nie chowam sterydów pod dywanem i czy je biore
Raz ksiądz znalazł w szafie 10 spleśniałych paczkow których nie chciałem jeść i powyrywał mi włosy z głowy . Znalazł tam tez starą bombonierkę z larwami w środku .
W klacie mam 180 cm . |
|