Autor |
Wiadomość |
wigilijny wygryw |
Wysłany: Wto 23:37, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
Podoba mi się jeden śmieciarz z jednym zębem i pokazywał mi zdjęcia szamb i pleśni |
|
|
wigilijny wygryw |
Wysłany: Wto 23:35, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
to nieprawda co piszecie to będzie prawdziwe spotkanie już jesteśmy umówieni znamy się trochę i lubimy ze sobą rozmawiać na różne tematy także o bieżącej sytuacji w kraju no i tak też będzie na przejażdżce bo to mądra i inteligentna loszka jest do tego ładna możecie zazdrościć dalej ale to nastąpi |
|
|
wigilijny wygryw |
Wysłany: Wto 23:29, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Opowiedziałeś już tą bajeczkę pani psycholog? |
a tak pani psycholog nawet radziła by sobie wizualizować różne sytuacje które bym chciał by miały miejsce bo wtedy się spełnią i tak też czynię więc tak ten piątek będzie mój! |
|
|
kukułczak |
Wysłany: Wto 23:28, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
wigilijny wygryw napisał: | Za godzinę płacą mi 4 zł. Muszę pracować w stroju klauna i butach z czekolady. Publika coś mnie nie lubi bo rzucają we mnie kartoflami i pomidorami. Szef na mnie krzyczy i mnie bije. Nie ma on 4 zębów i śmierdzi mu z jadaczki starym serem. Tresuję też śledzie i małpy. Raz małpka ugryzła mnie w dupe a jej ojciec mnie kopnął. Śmierdzi mi z butów i z majtek. Rozśmieszam ludzi za pomocą czosnku. Ksiądz najadł się czosnku i cały kosiciol uciekł. Ubieram się w czosnek i dmucham w woreczek żółciowy. Raz mi pękł i cały byłem w żółtej śmierdzącej mazi. Szef rzucił we mnie gównem. Publiczność przyniosła całe wiadro gowna i zaczęli mnie tym obrzucać. Idąc do pracy wdepnalem w gowno. Miałem na bucie kupę która się do mnie uśmiechała. Śledź przemówił do mnie męskim głosem i przewidział szambo. No i wpadłem do szamba w stroju klauna. Wyszedłem mega śmierdzący w kupie. Cały autobus uciekł razem z kierowcą.szef cyrku mnie zwolnił za osrane majtki |
ostra tyrka xD |
|
|
wigilijny wygryw |
Wysłany: Wto 23:24, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Opowiedziałeś już tą bajeczkę pani psycholog? |
tak i zaproponowała mi elektrowstrząsy wodne |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 23:23, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
Opowiedziałeś już tą bajeczkę pani psycholog? |
|
|
wigilijny wygryw |
Wysłany: Wto 23:22, 21 Gru 2021 Temat postu: |
|
Za godzinę płacą mi 4 zł. Muszę pracować w stroju klauna i butach z czekolady. Publika coś mnie nie lubi bo rzucają we mnie kartoflami i pomidorami. Szef na mnie krzyczy i mnie bije. Nie ma on 4 zębów i śmierdzi mu z jadaczki starym serem. Tresuję też śledzie i małpy. Raz małpka ugryzła mnie w dupe a jej ojciec mnie kopnął. Śmierdzi mi z butów i z majtek. Rozśmieszam ludzi za pomocą czosnku. Ksiądz najadł się czosnku i cały kosiciol uciekł. Ubieram się w czosnek i dmucham w woreczek żółciowy. Raz mi pękł i cały byłem w żółtej śmierdzącej mazi. Szef rzucił we mnie gównem. Publiczność przyniosła całe wiadro gowna i zaczęli mnie tym obrzucać. Idąc do pracy wdepnalem w gowno. Miałem na bucie kupę która się do mnie uśmiechała. Śledź przemówił do mnie męskim głosem i przewidział szambo. No i wpadłem do szamba w stroju klauna. Wyszedłem mega śmierdzący w kupie. Cały autobus uciekł razem z kierowcą.szef cyrku mnie zwolnił za osrane majtki |
|
|
wigilijny wygryw |
Wysłany: Wto 23:20, 21 Gru 2021 Temat postu: Mój plan wigilijny |
|
w piątek późnym popołudniem jestem umówiony z loszką 9/10 80-60-80 najpierw jedziemy na przejażdżkę moim wozem w międzyczasie wpadamy po wege kebaba i piwko ja bezalkoholowe ona malinowy reds w głośnikach depeche mode usb z największymi przebojami już gotowe później zajeżdżamy do mnie z piskiem opon tak żeby sąsiedzi wyglądali za okno a co u mnie będziemy robić? to już słodka tajemnica ale zdradzę że szykuje się dzika noc
a wy tzo? kapusta z grochem na przeciwko parskającego ze śmiechu wuja stefana i zadającej szydercze pytania ciotki haliny? :lol: |
|
|