Autor |
Wiadomość |
mię się wydaje |
Wysłany: Pon 16:04, 25 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Liet Kynes (żoliborz) napisał: | Cholera, trudno powiedzieć. Z jednej strony niemieccy naziści są nadal na cenzurowanym, raczej nie z powodów pryncypialnych, bo moralność władza ma w dupie, tylko politycznych (młot anglosasów na germanów); z drugiej strony gdyby hordy putinowskie rozpierdalały Niemcy, to stalibyśmy w obliczu absolutnej destrukcji systemu bezpieczeństwa europejskiego i światowego, a w takiej sytuacji wiele się wybacza. Być może grzechy poszłyby w zapomnienie i nieważne pod jakim sztandarem Szwaby mieliby stawać przeciwko ruskiej dziczy, mogłaby powiewać nad nimi i swastyka, byle fronty się zgadzały. Tak myślę. Wy? |
że to idzie w kierunku Caratu i Królestwa Pruskiego |
|
 |
Żabotynski |
Wysłany: Pon 15:35, 25 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Liet Kynes (żoliborz) napisał: | Cholera, trudno powiedzieć. Z jednej strony niemieccy naziści są nadal na cenzurowanym, raczej nie z powodów pryncypialnych, bo moralność władza ma w dupie, tylko politycznych (młot anglosasów na germanów); z drugiej strony gdyby hordy putinowskie rozpierdalały Niemcy, to stalibyśmy w obliczu absolutnej destrukcji systemu bezpieczeństwa europejskiego i światowego, a w takiej sytuacji wiele się wybacza. Być może grzechy poszłyby w zapomnienie i nieważne pod jakim sztandarem Szwaby mieliby stawać przeciwko ruskiej dziczy, mogłaby powiewać nad nimi i swastyka, byle fronty się zgadzały. Tak myślę. Wy? |
Tez mi się tak wydaje. Wniosek z tego taki, że nawet tzw "absolutne zło" można w sensie historycznym relatywizować. Może faktyccznie jest tak jak mówili chińczycy, że zbyt mało czasu minęło by dokonywac oceny niektórych wydarzen.
Bo kto wie, która strona zamieni Auschwitz w nowy "obóz filtracyjny ", a która będzie przed tym bronić. |
|
 |
Liet Kynes (żoliborz) |
Wysłany: Pon 9:31, 25 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Cholera, trudno powiedzieć. Z jednej strony niemieccy naziści są nadal na cenzurowanym, raczej nie z powodów pryncypialnych, bo moralność władza ma w dupie, tylko politycznych (młot anglosasów na germanów); z drugiej strony gdyby hordy putinowskie rozpierdalały Niemcy, to stalibyśmy w obliczu absolutnej destrukcji systemu bezpieczeństwa europejskiego i światowego, a w takiej sytuacji wiele się wybacza. Być może grzechy poszłyby w zapomnienie i nieważne pod jakim sztandarem Szwaby mieliby stawać przeciwko ruskiej dziczy, mogłaby powiewać nad nimi i swastyka, byle fronty się zgadzały. Tak myślę. Wy? |
|
 |
Gość |
Wysłany: Pon 4:05, 25 Kwi 2022 Temat postu: |
|
a gdyby napisał: | walka o Ukrainę podczas wojny polsko-bolszewickiej zakończyła się sukcesem, to nie byłoby Wołynia, a być może nawet Gitlera i paktu Ribentrop-Mołotow
sojusz polsko-ukraiński byłby zbyt potężny, by tak łatwo dać się pokonać
niewątpliwie należy pamiętać o brakach w uzbrojeniu polskiej i ukraińskiej armii, to były kraje po zaborach, albo wielowiekowej zależności od carskiej Rosji
gdyby nie komuchy z całej Europy, gdyby nie sabotaż w dostawach uzbrojenia, być może udało by się uratować Ukrainę? |
Zapomniałeś o Zydach i PO.  |
|
 |
Prapłetwiec |
Wysłany: Pon 0:31, 25 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Zabotynski napisał: | Nie no, ok. Sie zgadza. Również to, że jedno z drugim nie jest porównywalne. Pytam jedynie o to, czy w obu przypadkach okoliczności współczesnego wykonania pozwoliłyby w takim samym stopniu przemilczeć tych, z ktorymi obie pieśni są kojarzone. |
Sądzę, że nie A słonie cyrkowe powinny się przyłożyć i wypełnić kałem całego spamera  |
|
 |
Polaku opamiętaj się |
Wysłany: Nie 22:19, 24 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Kara za Wołyń jeszcze się nie wypełniła :x |
|
 |
a gdyby |
Wysłany: Nie 20:53, 24 Kwi 2022 Temat postu: |
|
cyrkowe słonie srały obficiej do ryja cwela od NFDI, to może nie szalałby z niedojedzenia na forum?  |
|
 |
a gdyby |
Wysłany: Nie 20:51, 24 Kwi 2022 Temat postu: |
|
walka o Ukrainę podczas wojny polsko-bolszewickiej zakończyła się sukcesem, to nie byłoby Wołynia, a być może nawet Gitlera i paktu Ribentrop-Mołotow
sojusz polsko-ukraiński byłby zbyt potężny, by tak łatwo dać się pokonać
niewątpliwie należy pamiętać o brakach w uzbrojeniu polskiej i ukraińskiej armii, to były kraje po zaborach, albo wielowiekowej zależności od carskiej Rosji
gdyby nie komuchy z całej Europy, gdyby nie sabotaż w dostawach uzbrojenia, być może udało by się uratować Ukrainę? |
|
 |
Zabotynski |
Wysłany: Nie 20:51, 24 Kwi 2022 Temat postu: |
|
Nie no, ok. Sie zgadza. Również to, że jedno z drugim nie jest porównywalne. Pytam jedynie o to, czy w obu przypadkach okoliczności współczesnego wykonania pozwoliłyby w takim samym stopniu przemilczeć tych, z ktorymi obie pieśni są kojarzone. |
|
 |
Prapłetwiec |
Wysłany: Nie 20:38, 24 Kwi 2022 Temat postu: |
|
To jednak trochę nieporównywalne, smyku. Horst Wessel Lied został napisany przez członka SA i w zamyśle miał być jej hymnem, przy okazji został też chyba nieoficjalnym hymnem III Rzeszy. Czerwona Kalina została napisana w roku 1914, tuż przed wybuchem I WŚ jako pieśń Strzelców Siczowych, gdy Bandera był dzieckiem i nikt pewnie nie przypuszczał, że kiedyś powstaną OUN i UPA  |
|
 |
Ze'ev Żabotyński |
Wysłany: Nie 20:24, 24 Kwi 2022 Temat postu: Rzecz o Czerwonej Kalinie. |
|
Cześć kochani.
Generanie to uważam, że podnoszenie kwestii Wołynia w obecnej sytuacji to przejaw najobrzydliwszej, podsztytej martyrologiczną zawiścią małostkowości. To jakby wycofywanie się z wyżyn człowieczeństwa na bagienne bajora bortnalstwa.
Mówię to jako ktos, kto nigdy nie darzył Ukraińców przesadną sympatią. Jednak w obecnych okolicznościach nie ma to najmniejszego znaczenia. I dlatego nie uwazam, że jojczenie z powodu śpiewania "Czerwonej Kaliny" jest w jakikolwiek sposób uzasadnione.
Załóżmy jednak, że to nie Ukraina, lecz Niemcy zostały napadnięte przez tych bandytów od putina. I wyobraźmy sobie, że ich pieśnią wojenną jest "Horst Wessel Lied". Was denn, frage ich? Czy nadal polscy artyści und pink floyd mit steevie wonder będą tę pieśń wykonywać trzymając się za ręcę i z a prącia? |
|
 |