Autor Wiadomość
pewna
PostWysłany: Wto 20:59, 01 Lis 2022    Temat postu:

stoolejek napisał:
Pewna, a Ty masz też problem ze spaniem czy też lubisz sobie posiedzieć na forum o 3:50?


Czasem mam, z samym zaśnięciem bo jak już zasnę to potrafię przespać cały dzień. Jestem nocnym markiem na ile mi życie pozwala.
Prapłetwiec
PostWysłany: Wto 9:34, 01 Lis 2022    Temat postu:

Może kolego znajdź sobie hobby, albo podejmij jakąś aktywność fizyczną np. zacznij biegać Będziesz się lepiej czuć, schudniesz, może nawet skończą się twoje problemy z bezsennością Mruga
Gość
PostWysłany: Wto 4:52, 01 Lis 2022    Temat postu:

Pewna, a Ty masz też problem ze spaniem czy też lubisz sobie posiedzieć na forum o 3:50?
pedrylenko
PostWysłany: Wto 4:49, 01 Lis 2022    Temat postu:

stoolejek napisał:
a tak swoją drogą skąd nasz zolpidem? to mocne gówno na spanie. nie powiem powali nawet konia z nóg Wesoly

ja też se chyba zaraz powalę konia bo sterczy mi jak sosna i nie mogę przez to zasnąć
Gość
PostWysłany: Wto 4:46, 01 Lis 2022    Temat postu:

pewna napisał:
stoolejek napisał:
a tak swoją drogą skąd nasz zolpidem? to mocne gówno na spanie. nie powiem powali nawet konia z nóg Wesoly


Skądś znam, to zależy od dawki.

tylko z tym jest problem, bo to zajebiście uzależnia. no ale jak się nie ma wyboru to się bierze.
pewna
PostWysłany: Wto 4:44, 01 Lis 2022    Temat postu:

stoolejek napisał:
a tak swoją drogą skąd nasz zolpidem? to mocne gówno na spanie. nie powiem powali nawet konia z nóg Wesoly


Skądś znam, to zależy od dawki.
Gość
PostWysłany: Wto 4:40, 01 Lis 2022    Temat postu:

a tak swoją drogą skąd nasz zolpidem? to mocne gówno na spanie. nie powiem powali nawet konia z nóg Wesoly
Gość
PostWysłany: Wto 4:33, 01 Lis 2022    Temat postu:

pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
Miałeś na groby jutro jechać

przeniosłem to na następny tydzień, bo się źle czuję.



psychicznie czy fizycznie?

psychicznie. fizycznie jest ok. no nawala mi psycha.



i co boisz się, że grobowce będziesz otwierał?

bynajmniej. mam od 14 lat urojenia ksobne (czy jakoś tak). i żyję w ciągłym lęku. no ale chuj. takie życie.



hmm to znaczy, że boisz się, że z nich coś wylezie, albo w ogóle będzie straszyło na cmentarzu?

no nie. boję się samego siebie i tego co we mnie siedzi.



a w domu nie będziesz się tego bał? w robocie się nie boisz?

lęk odczuwam 24h/dobę. nie robi mi to różnicy czy to praca, dom czy sklep.


Skoro nie robi Ci różnicy, to nie ma znaczenia czy pojedziesz jutro, za tydzień, czy w ogóle. Po co w ogóle taka wymówka, że Ci nawala? :x Sam widzisz, że jakoś z tym funkcjonujesz.

po tylu latach to już się przyzwyczaiłem, ale męczy mnie tylko bezsenność



To nie idź teraz w ogóle spać, pojedziesz z samego rana, wrócisz wcześniej, rzucisz jakiś zolpidem na sen i do wyra.

pewnie i tak dzisiaj nie usnę nie wiem dlaczego. zazwyczaj chce mi się spać koło 2:00 w nocy. no zobaczę.
pewna
PostWysłany: Wto 4:30, 01 Lis 2022    Temat postu:

stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
Miałeś na groby jutro jechać

przeniosłem to na następny tydzień, bo się źle czuję.



psychicznie czy fizycznie?

psychicznie. fizycznie jest ok. no nawala mi psycha.



i co boisz się, że grobowce będziesz otwierał?

bynajmniej. mam od 14 lat urojenia ksobne (czy jakoś tak). i żyję w ciągłym lęku. no ale chuj. takie życie.



hmm to znaczy, że boisz się, że z nich coś wylezie, albo w ogóle będzie straszyło na cmentarzu?

no nie. boję się samego siebie i tego co we mnie siedzi.



a w domu nie będziesz się tego bał? w robocie się nie boisz?

lęk odczuwam 24h/dobę. nie robi mi to różnicy czy to praca, dom czy sklep.


Skoro nie robi Ci różnicy, to nie ma znaczenia czy pojedziesz jutro, za tydzień, czy w ogóle. Po co w ogóle taka wymówka, że Ci nawala? :x Sam widzisz, że jakoś z tym funkcjonujesz.

po tylu latach to już się przyzwyczaiłem, ale męczy mnie tylko bezsenność



To nie idź teraz w ogóle spać, pojedziesz z samego rana, wrócisz wcześniej, rzucisz jakiś zolpidem na sen i do wyra.
Gość
PostWysłany: Wto 4:29, 01 Lis 2022    Temat postu:

Dr Freud napisał:
stoolejek napisał:
Dr Freud napisał:
stoolejek napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
Miałeś na groby jutro jechać

przeniosłem to na następny tydzień, bo się źle czuję.



psychicznie czy fizycznie?

psychicznie. fizycznie jest ok. no nawala mi psycha.



i co boisz się, że grobowce będziesz otwierał?

bynajmniej. mam od 14 lat urojenia ksobne (czy jakoś tak). i żyję w ciągłym lęku. no ale chuj. takie życie.

niedawno była kombinacja, bo lekarka przsepisała mi antydepresant SSRI. i mi się pogorszyło. no ale mogę funkcjonować i normalnie pracować,

hmm to znaczy, że boisz się, że z nich coś wylezie, albo w ogóle będzie straszyło na cmentarzu?

no nie. boję się samego siebie i tego co we mnie siedzi.



a w domu nie będziesz się tego bał? w robocie się nie boisz?

lęk odczuwam 24h/dobę. nie robi mi to różnicy czy to praca, dom czy sklep.

Stulejek, czy kombinowałeś coś sam z przepisanymi lekami? Albo moze Ci coś ostatnio zmieniono?

Niedawno czyli kiedy? jeśli mniej niż 6 tyg to może sie jeszcze adaptujesz. Jeśli dłużej, może poproś o zmiane.

muszę stopniowo wrócić do tego co było. a zapisała mi antydepresant bo miałem zły nastrój i w sumie to mi nie pomogło. muszę pszecczekać i tyle.
Dr Freud
PostWysłany: Wto 4:26, 01 Lis 2022    Temat postu:

stoolejek napisał:
Dr Freud napisał:
stoolejek napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
Miałeś na groby jutro jechać

przeniosłem to na następny tydzień, bo się źle czuję.



psychicznie czy fizycznie?

psychicznie. fizycznie jest ok. no nawala mi psycha.



i co boisz się, że grobowce będziesz otwierał?

bynajmniej. mam od 14 lat urojenia ksobne (czy jakoś tak). i żyję w ciągłym lęku. no ale chuj. takie życie.

niedawno była kombinacja, bo lekarka przsepisała mi antydepresant SSRI. i mi się pogorszyło. no ale mogę funkcjonować i normalnie pracować,

hmm to znaczy, że boisz się, że z nich coś wylezie, albo w ogóle będzie straszyło na cmentarzu?

no nie. boję się samego siebie i tego co we mnie siedzi.



a w domu nie będziesz się tego bał? w robocie się nie boisz?

lęk odczuwam 24h/dobę. nie robi mi to różnicy czy to praca, dom czy sklep.

Stulejek, czy kombinowałeś coś sam z przepisanymi lekami? Albo moze Ci coś ostatnio zmieniono?

Niedawno czyli kiedy? jeśli mniej niż 6 tyg to może sie jeszcze adaptujesz. Jeśli dłużej, może poproś o zmiane.
Gość
PostWysłany: Wto 4:21, 01 Lis 2022    Temat postu:

pewna napisał:
stoolejek napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
Miałeś na groby jutro jechać

przeniosłem to na następny tydzień, bo się źle czuję.



psychicznie czy fizycznie?

psychicznie. fizycznie jest ok. no nawala mi psycha.



i co boisz się, że grobowce będziesz otwierał?

bynajmniej. mam od 14 lat urojenia ksobne (czy jakoś tak). i żyję w ciągłym lęku. no ale chuj. takie życie.



hmm to znaczy, że boisz się, że z nich coś wylezie, albo w ogóle będzie straszyło na cmentarzu?

no nie. boję się samego siebie i tego co we mnie siedzi.



a w domu nie będziesz się tego bał? w robocie się nie boisz?

lęk odczuwam 24h/dobę. nie robi mi to różnicy czy to praca, dom czy sklep.


Skoro nie robi Ci różnicy, to nie ma znaczenia czy pojedziesz jutro, za tydzień, czy w ogóle. Po co w ogóle taka wymówka, że Ci nawala? :x Sam widzisz, że jakoś z tym funkcjonujesz.

po tylu latach to już się przyzwyczaiłem, ale męczy mnie tylko bezsenność
Gość
PostWysłany: Wto 4:20, 01 Lis 2022    Temat postu:

Dr Freud napisał:
stoolejek napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
Miałeś na groby jutro jechać

przeniosłem to na następny tydzień, bo się źle czuję.



psychicznie czy fizycznie?

psychicznie. fizycznie jest ok. no nawala mi psycha.



i co boisz się, że grobowce będziesz otwierał?

bynajmniej. mam od 14 lat urojenia ksobne (czy jakoś tak). i żyję w ciągłym lęku. no ale chuj. takie życie.

niedawno była kombinacja, bo lekarka przsepisała mi antydepresant SSRI. i mi się pogorszyło. no ale mogę funkcjonować i normalnie pracować,

hmm to znaczy, że boisz się, że z nich coś wylezie, albo w ogóle będzie straszyło na cmentarzu?

no nie. boję się samego siebie i tego co we mnie siedzi.



a w domu nie będziesz się tego bał? w robocie się nie boisz?

lęk odczuwam 24h/dobę. nie robi mi to różnicy czy to praca, dom czy sklep.

Stulejek, czy kombinowałeś coś sam z przepisanymi lekami? Albo moze Ci coś ostatnio zmieniono?
pewna
PostWysłany: Wto 4:19, 01 Lis 2022    Temat postu:

stoolejek napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
Miałeś na groby jutro jechać

przeniosłem to na następny tydzień, bo się źle czuję.



psychicznie czy fizycznie?

psychicznie. fizycznie jest ok. no nawala mi psycha.



i co boisz się, że grobowce będziesz otwierał?

bynajmniej. mam od 14 lat urojenia ksobne (czy jakoś tak). i żyję w ciągłym lęku. no ale chuj. takie życie.



hmm to znaczy, że boisz się, że z nich coś wylezie, albo w ogóle będzie straszyło na cmentarzu?

no nie. boję się samego siebie i tego co we mnie siedzi.



a w domu nie będziesz się tego bał? w robocie się nie boisz?

lęk odczuwam 24h/dobę. nie robi mi to różnicy czy to praca, dom czy sklep.


Skoro nie robi Ci różnicy, to nie ma znaczenia czy pojedziesz jutro, za tydzień, czy w ogóle. Po co w ogóle taka wymówka, że Ci nawala? :x Sam widzisz, że jakoś z tym funkcjonujesz.
Dr Freud
PostWysłany: Wto 4:17, 01 Lis 2022    Temat postu:

stoolejek napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
stoolejek napisał:
pewna napisał:
Miałeś na groby jutro jechać

przeniosłem to na następny tydzień, bo się źle czuję.



psychicznie czy fizycznie?

psychicznie. fizycznie jest ok. no nawala mi psycha.



i co boisz się, że grobowce będziesz otwierał?

bynajmniej. mam od 14 lat urojenia ksobne (czy jakoś tak). i żyję w ciągłym lęku. no ale chuj. takie życie.



hmm to znaczy, że boisz się, że z nich coś wylezie, albo w ogóle będzie straszyło na cmentarzu?

no nie. boję się samego siebie i tego co we mnie siedzi.



a w domu nie będziesz się tego bał? w robocie się nie boisz?

lęk odczuwam 24h/dobę. nie robi mi to różnicy czy to praca, dom czy sklep.

Stulejek, czy kombinowałeś coś sam z przepisanymi lekami? Albo moze Ci coś ostatnio zmieniono?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group