Autor Wiadomość
byłem tam!
PostWysłany: Śro 10:50, 01 Lut 2023    Temat postu:

W Zawierciu jest jadłodzielnia. Cool
Liet Kynes (3 Arrows)
PostWysłany: Śro 10:37, 01 Lut 2023    Temat postu:

Pochodź po skałkach trochę. Na google maps jak zbliżysz mapę widać pojedyncze skałki, łatwo trafić. Fajne miejsca blisko Żarek: Brama Twardowskiego, Pustynia Siedlecka, okolice Ostrężnika - ładne skały i szlaki (można też tam zjeść - jest kilka restauracji); w ogóle to region piękny przyrodniczo i szkoda tracić czasu na miasteczka które są syfne w większości.
Stulej wędkarz
PostWysłany: Śro 9:00, 01 Lut 2023    Temat postu:

Wybierasz się do kaplicy św. Jana Nepomucena, gdzie znajduje się źródło Warty? Cool
Stooley Podroznik
PostWysłany: Śro 8:41, 01 Lut 2023    Temat postu: Zawiercie

Dojechalem na czas. Do babci z buta 2.5 km.prowadzilem ciężka torbę. Po drodze a jakże miałem szczęście wstąpiłem do urzędu miasta i poprosiłem o to co zawsze. Smycze i piny. Pinów nie mieli. Dwie smycze dostalem dlugopis, dwa magnesy i mapkę.
To połowa drogi. Zaczęło się zadupie i więcej śniegu. Obawiałem się że przez kółka dostanie się do środka.
Znalazłem się pod hostelem. Dzwonie że jestem. To proszę wchodzić. Są dwie bramy obie zamknięte. Czyżbym pomylił adresy ? Babcia mówiła że na dwa domy obok siebie. Ale słyszę że gdzieś tam krzyczy słyszę ale nie widzę. Okazało się że muszę otworzyć bramę dla samochodów. Futrki są zamknięte. Wszedłem i kolejny problem jest ogród i drzwi do jakiejś kotłowni . Wchodzę a tam jakaś pralnia a obok kotłownia. Pomyślałem że wszedłem nie tu gdzie trzeba. A babcia tam gdzieś krzyczy proszę wchodzić na ganek . Gdzie ten ganek ? Okazało się że z kotłowni prowadzą drzwi na parter.
Mówię dzień dobry głos z oddali TERAZ RO JA OBIAD JEM. Proszę wejść na piętro klucz w drzwiach. No nareszcie. Zaszedłem.pokoj mam ładny . Przebrałem się . I schodzę. Pytam można ? A babcia proszę nie przeszkadzać bo film oglądam. Ale zapłaciłem za te dwie noce i poszedłem na miasto
Babcia do mnie zadzwoniła z wyjaśnieniem że obierała ziemniaki z mundurków i to musiała zrobić szybko póki są gorące.
Poszedłem na miasto , nudne miasto gdzie zero muzeuw pomników, kościół jest jako bazylika mniejsza zajrzałem tam. Rynku nie ma mimo że adres stary rynek mógł być obiecujący .to pod w/w adresem nic niema rozwidlenie drogi
Zaczął nakurwiac śnieg. W sklepie monopolowym trafiłem byka. Myślałem to ten słynny jabol tylko że w plastiku. Nie to piwo a raczej napój piwny, który stał na tanich winach.
Wróciłem do hostelu.
Dziś jadę do żarek jest cel mojej podróży. Teraz nie pada. Ale zapowiadają opady śniegu...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group