Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Nie 17:08, 05 Mar 2023 Temat postu: |
|
Brooklyner, PhD napisał: | O, ciekawy temat. świetnie się składa, że akurat tędy przechodziłem.
Chciałem jedynie dodać od siebie, że oddłuższego czasu fascynuje mnie muśli inzynieryjna, której produktem końcowym jest kropidło w kształcie mikrofonu. W kręgach hierarchii swane kropidłem sopockim.
Chodzi o to, czy oni se je w dupę wsadzają? Jeden drugiemu, albo sobie nawzajem? Hę?
Z góry dziękuję za dzielenie się przymyśleniami i marami notznymi, a także wizjami trwogi, piekła i szatana. Tak, tak.... |
Różnie. |
|
 |
myszkin |
Wysłany: Nie 13:18, 05 Mar 2023 Temat postu: |
|
Jakie masz IP, smyku?  |
|
 |
Brooklyner, PhD |
Wysłany: Nie 6:19, 05 Mar 2023 Temat postu: |
|
Ha! się okazuje, że to był muj temat. Przysięgam na Bansky'ego, że ja zobaczyłem zajawkę to nie skojarzyłem. Mówię sobie - o! nareszcie ktoś, kurwa jego mać, z solidną rozkminą. A tu jeb. Na siebie trafiłem. No nic, przepraszam za nie-porozumienie und zamieszanie. Znikam i więcej już państwu nie prze-szka-dzam. Adieu! |
|
 |
Brooklyner, PhD |
Wysłany: Nie 6:17, 05 Mar 2023 Temat postu: |
|
O, ciekawy temat. świetnie się składa, że akurat tędy przechodziłem.
Chciałem jedynie dodać od siebie, że oddłuższego czasu fascynuje mnie muśli inzynieryjna, której produktem końcowym jest kropidło w kształcie mikrofonu. W kręgach hierarchii swane kropidłem sopockim.
Chodzi o to, czy oni se je w dupę wsadzają? Jeden drugiemu, albo sobie nawzajem? Hę?
Z góry dziękuję za dzielenie się przymyśleniami i marami notznymi, a także wizjami trwogi, piekła i szatana. Tak, tak.... |
|
 |
Brooklyner, PhD |
Wysłany: Nie 6:06, 05 Mar 2023 Temat postu: Kochani, musicie zawsze podążać ku słońcu. Musicie zawsze sp |
|
iewać. O na przykład tak:
Oto jest dzień,
oto jest dzień,
który da-ał nam Pan,
który da-ał nam Pan.
będąc chromolonym dzyńdzyniarzem, przeskoczyłem płot, obalyłem komunię i poszedłem po dokładkę. A ksiundz jak to ksiundz, mowi: chcesz więcej smyku, przyjdz na zachrystię, tuż przy hostii w prawo. A potem wdłuż krucyfiksu i na lewo różańcem w dół, prawda. Wtedy już powinieneś mieć siusiaka na wierzchu dla mnie do zdotykania. A wtenczas zobaczymy, czy będzie dokładka komunii. I moje pytanie jest takie - jak długo te leśne skurwysyny w koloratkach się będą panoszyć? Przecież każdy winien mieć prawo do repety komunii bez ograniczeń policyjnych i ideologicznych. To jest stronniczość w redystrybucji dóbr, która sie na nich zemści. Naród spi? Co? |
|
 |