Autor Wiadomość
pytaczeeee
PostWysłany: Pon 21:22, 20 Mar 2023    Temat postu:

Brooklyner, PhD napisał:
Anonymous napisał:
Brooklyner, PhD napisał:
Owszem, daję pierwszeństwa miętusowi nad Jazgarzem, ale to nie oznacza, że jazgarz powinien być całkowicie pominięty. Uważam, że zupa z jazgarzy powinna być tematem kolejnej odsłony Menu Pani Dorotki.

Żeby jednak nie było wątpliwości - rządzi miętus.

zasadniczo do zupy rybnej (ale takiej prawdziwej) nadają się jazgarze (ale choć trochę podrośnięte), małe okonie, ukleje, krąpie i inne ryby, których nie jada się za bardzo osobno (choć duża ukleja, ze względu na owadożerność, ma oryginalny smak). Do takiej zupy dodajemy dużo zieleniny, będzie pyszna.
Natomiast hamburska zupa rybna (jadłem, polecam), wymaga niestety użycia węgorza - przez co jest tłustsza. Węgorza trochę szkoda na zupę ale można nią zaskoczyć podejmowanych kolacją przyjaciół i prałata.

Najlepszą zupę ryną jadłem w Belgradzie. Nie wiem, z jakich ryb była zrobiona, ale smak pamiętam do dziś Cool
Belgrad? byłeś na bałkańskim szlaku? to bardzo podejrzane
Brooklyner, PhD
PostWysłany: Pon 21:19, 20 Mar 2023    Temat postu:

kelner Vladko napisał:
Brooklyner, PhD napisał:

Najlepszą zupę rybną jadłem w Belgradzie. Nie wiem, z jakich ryb była zrobiona, ale smak pamiętam do dziś Cool

Hyhy
Nein - pamiętam, że naszym kelnerem był Vojislav. "Czika Voja" Cool
kelner Vladko
PostWysłany: Pon 21:16, 20 Mar 2023    Temat postu:

Brooklyner, PhD napisał:

Najlepszą zupę rybną jadłem w Belgradzie. Nie wiem, z jakich ryb była zrobiona, ale smak pamiętam do dziś Cool

Hyhy
Brooklyner, PhD
PostWysłany: Pon 21:07, 20 Mar 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
Brooklyner, PhD napisał:
Owszem, daję pierwszeństwa miętusowi nad Jazgarzem, ale to nie oznacza, że jazgarz powinien być całkowicie pominięty. Uważam, że zupa z jazgarzy powinna być tematem kolejnej odsłony Menu Pani Dorotki.

Żeby jednak nie było wątpliwości - rządzi miętus.

zasadniczo do zupy rybnej (ale takiej prawdziwej) nadają się jazgarze (ale choć trochę podrośnięte), małe okonie, ukleje, krąpie i inne ryby, których nie jada się za bardzo osobno (choć duża ukleja, ze względu na owadożerność, ma oryginalny smak). Do takiej zupy dodajemy dużo zieleniny, będzie pyszna.
Natomiast hamburska zupa rybna (jadłem, polecam), wymaga niestety użycia węgorza - przez co jest tłustsza. Węgorza trochę szkoda na zupę ale można nią zaskoczyć podejmowanych kolacją przyjaciół i prałata.

Najlepszą zupę ryną jadłem w Belgradzie. Nie wiem, z jakich ryb była zrobiona, ale smak pamiętam do dziś Cool
Brooklyner, PhD
PostWysłany: Pon 21:05, 20 Mar 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
Anonymous napisał:
Brooklyner, PhD napisał:
Owszem, daję pierwszeństwa miętusowi nad Jazgarzem, ale to nie oznacza, że jazgarz powinien być całkowicie pominięty. Uważam, że zupa z jazgarzy powinna być tematem kolejnej odsłony Menu Pani Dorotki.

Żeby jednak nie było wątpliwości - rządzi miętus.

zasadniczo do zupy rybnej (ale takiej prawdziwej) nadają się jazgarze (ale choć trochę podrośnięte), małe okonie, ukleje, krąpie i inne ryby, których nie jada się za bardzo osobno (choć duża ukleja, ze względu na owadożerność, ma oryginalny smak). Do takiej zupy dodajemy dużo zieleniny, będzie pyszna.
Natomiast hamburska zupa rybna (jadłem, polecam), wymaga niestety użycia węgorza - przez co jest tłustsza. Węgorza trochę szkoda na zupę ale można nią zaskoczyć podejmowanych kolacją przyjaciół i prałata.


zupy rybne jedzą tylko kurwy i cioty
Pomimo to nie przestanę być smakoszem und miłośnikiem tej potrawy.
Gość
PostWysłany: Pon 20:59, 20 Mar 2023    Temat postu:

Anonymous napisał:
Brooklyner, PhD napisał:
Owszem, daję pierwszeństwa miętusowi nad Jazgarzem, ale to nie oznacza, że jazgarz powinien być całkowicie pominięty. Uważam, że zupa z jazgarzy powinna być tematem kolejnej odsłony Menu Pani Dorotki.

Żeby jednak nie było wątpliwości - rządzi miętus.

zasadniczo do zupy rybnej (ale takiej prawdziwej) nadają się jazgarze (ale choć trochę podrośnięte), małe okonie, ukleje, krąpie i inne ryby, których nie jada się za bardzo osobno (choć duża ukleja, ze względu na owadożerność, ma oryginalny smak). Do takiej zupy dodajemy dużo zieleniny, będzie pyszna.
Natomiast hamburska zupa rybna (jadłem, polecam), wymaga niestety użycia węgorza - przez co jest tłustsza. Węgorza trochę szkoda na zupę ale można nią zaskoczyć podejmowanych kolacją przyjaciół i prałata.


zupy rybne jedzą tylko kurwy i cioty
Gość
PostWysłany: Pon 20:53, 20 Mar 2023    Temat postu:

Brooklyner, PhD napisał:
Owszem, daję pierwszeństwa miętusowi nad Jazgarzem, ale to nie oznacza, że jazgarz powinien być całkowicie pominięty. Uważam, że zupa z jazgarzy powinna być tematem kolejnej odsłony Menu Pani Dorotki.

Żeby jednak nie było wątpliwości - rządzi miętus.

zasadniczo do zupy rybnej (ale takiej prawdziwej) nadają się jazgarze (ale choć trochę podrośnięte), małe okonie, ukleje, krąpie i inne ryby, których nie jada się za bardzo osobno (choć duża ukleja, ze względu na owadożerność, ma oryginalny smak). Do takiej zupy dodajemy dużo zieleniny, będzie pyszna.
Natomiast hamburska zupa rybna (jadłem, polecam), wymaga niestety użycia węgorza - przez co jest tłustsza. Węgorza trochę szkoda na zupę ale można nią zaskoczyć podejmowanych kolacją przyjaciół i prałata.
buahaha!
PostWysłany: Pon 20:09, 20 Mar 2023    Temat postu:

Ryby - temat rozdzielny. Wesoly
Brooklyner, PhD
PostWysłany: Pon 20:08, 20 Mar 2023    Temat postu:

Owszem, daję pierwszeństwa miętusowi nad Jazgarzem, ale to nie oznacza, że jazgarz powinien być całkowicie pominięty. Uważam, że zupa z jazgarzy powinna być tematem kolejnej odsłony Menu Pani Dorotki.

Żeby jednak nie było wątpliwości - rządzi miętus.
Gość
PostWysłany: Pon 20:04, 20 Mar 2023    Temat postu:

Kodziarz napisał:
... ale skłonne do nałogów ...

nałogowo łykają nasienie Hyhy
Gość
PostWysłany: Pon 20:03, 20 Mar 2023    Temat postu:

Przyzwoite i godne uwagi ryby to:
1. miętus
2. sterlet
3. rekin polarny
4. turbot
Liet Kynes (sprawy rybne)
PostWysłany: Pon 19:53, 20 Mar 2023    Temat postu:

O to chodzi, dziękuję kolego.
Gość
PostWysłany: Pon 19:43, 20 Mar 2023    Temat postu:

Osoby urodzone pod znakiem Ryb charakteryzują się nietuzinkową, złożoną osobowością. Ich dwoista natura (dwie ryby płyną w przeciwległych kierunkach) sprawia, że często zaskakują otoczenie, zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Są bowiem pełne sprzeczności zrozumiałych tylko dla samych siebie. Ta sama cechu charakteru Ryb w zależności od okoliczności okazuje się ich największą zaletą bądź największą wadą. Łagodne i ustępliwe, lecz jeśli chodzi o ich samych, uparcie tkwią przy swoim, nawet gdy się mylą. Są pełni pasji, ale cechuje je słomiany zapał. Uduchowione, ale skłonne do nałogów. Ciągle zmieniają zdanie.
Liet Kynes (sprawy rybne)
PostWysłany: Pon 19:40, 20 Mar 2023    Temat postu: Ryby - temat zbiorczy

Od teraz tematyka rybna będzie kontynuowana w sposób uporządkowany, koledzy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group