Autor |
Wiadomość |
analeptyczne alzabo |
Wysłany: Śro 13:17, 10 Maj 2023 Temat postu: |
|
Ostro mlaskam spocone bilencje farmera! |
|
|
ojciec Orybazy |
Wysłany: Śro 0:03, 10 Maj 2023 Temat postu: |
|
i nic tego nie zmieni, genów ludzkich nie zmienisz, co powstało z bakterii, robaka, szczura i małpy ...
co z gówna powstało, gównem jest i w gówno się obróci
|
|
|
Stooley Podroznik |
Wysłany: Wto 23:35, 09 Maj 2023 Temat postu: |
|
Jeszcze dodam że przed wojną dziadek zamykał chleb na klucz do szafki i zaznaczał kreską ile chleba było ucięte. Stary dorabiał klucz i ucinał kromkę chleba przesuwając znacznik kawałek dalej na chlebie. |
|
|
Stooley Podroznik |
Wysłany: Wto 23:27, 09 Maj 2023 Temat postu: Oglądałem najnowszy film jasnowidza Glanca nt Kamilka z Częs |
|
Z Częstochowy. Mylą pojęcia raz mówią że to ojciec raz że ojczym go xabil.
Mój stary był ławnikiem ds rodzinnych. Przeważnie sprawy o alimenty znęcanie się i td. Bardzo często 90 % kobieta ma dzieci z poprzednich związków a przychodzi gach i znęca się nad nimi. Rzadko się zdarza żeby biologiczny ojciec się znęca nad rodziną. Zauważyliście to ? Może tak jest ale w tv jak są jakieś głośne sprawy to zawsze konkubent matki dzieci jest sprawcą zbrodni.
Mój stary opowiadał że jego ojciec bił go codzien to jeszcze było przed wojną. Kazał mu klęczeć na grochu klęczeć na węglu. Bił go pasem. Nawet jak nie było powodu tak na zapas. Ojciec po wojnie jako 17 latek poszedł na ochotnika do Wrocławia do szkoły oficerskiej na sapera. Po 4 latach wrócił do domu jako zmeznialy mężczyzna. Dziadek jak zwykle chciał go uderzyć. A ojciec wziął go podniósł za frak i powiedział więcej mnie nie uderzysz. Stary miał 165 cm a dziadek 155cm
Także gdy ja się urodziłem stary nigdy mnie nie uderzył za nic. Ale już brata mojego bił , brat był synem mojej mamy z poprzedniego związku. Chciał go nauczyć jakichś zasad ale i wyzywał od nygusiw i td.
Reasumując przemoc była w polskich rodzinach zawsze za zaborów okupacji PRL-u i obecnie. Zawsze swoje dziecko się kocha bo to moje z mojej krwi . A obce to się poniewiera albo przynajmniej nie szanuje
Btw chyba tylko Madzia z Sosnowca zginęła z rąk własnej matki. |
|
|