Autor	Wiadomość
ksiądz z BP	Wysłany: Pon 16:26, 15 Maj 2023    Temat postu: Anonymous napisał: George z Wawy, znany ze swojego ekscentrycznego zachowania i niekonwencjonalnych pomysłów, postanowił wprowadzić chaos do spokojnej atmosfery kościelnego nabożeństwa. Był ubrany w elegancki garnitur, czuł się gotowy do działania. Kiedy wszedł do świątyni, nieświadomi księża patrzyli z niedowierzaniem. George postanowił zaskoczyć wszystkich, nie tylko swym wyglądem, ale także swoimi umiejętnościami muzycznymi. Zasiadł więc przy organach i zaczął grać tak intensywnie, że ludzie przestali słuchać kazania, a ich uwaga skupiła się na niecodziennym koncercie. W międzyczasie George nie zapomniał o Dombalu, swoim wiernym towarzyszu. Wyjął flaszkę z kieszeni i wraz z nim udali się na zaplecze kościoła, gdzie w poczuciu beztroskiej swobody wypili kilka łyków mocnego trunku. Ale to nie koniec ich planów. Gdy kaznodzieja głosił swoje słowa, George cicho przemknął się w stronę prezbiterium. Tam szybko postawił kloca na klatę zdziwionemu burmistrzowi, który siedział z przodu, przesłuchując kazanie. To był prawdziwy szok dla wszystkich obecnych. Po zakończeniu mszy, George zaprosił wszystkich na biesiadę w ogrodach parafialnych. Tam już czekał grill i ognisko. Kiełbaski, golonki, wódeczka i piwo - wszystko było przygotowane. George nie zapomniał również o swojej ulubionej zabawie - strzelaniu z armaty. Szczęki opadły, gdy ludzie patrzyli, jak George obsługuje potężną broń, wystrzeliwując race w powietrze. Nieoczekiwane wydarzenia sprawiły, że atmosfera była nastrajana do radości i beztroskiej zabawy. George przekonywał wszystkich, że tradycja i kultura żyją w narodzie, ale także są żywe w sercach ludzi. Nikt nie mógł powstrzymać się od uśmiechu, ponieważ to był jeden z tych niezapomnianych momentów, których doświadcza się tylko raz w życiu. George z Wawy, dzięki swojej odwadze i niezwykłemu poczuciu humoru, uczynił to wydarzenie niezapomnianym. To był dzień, który wszyscy zapamiętają i opowiadać będą przez długie lata. George udowodnił, że można przekraczać granice i wprowadzać odrobinę szaleństwa do codzienności, jednocześnie ciesząc się życiem i świętując w najlepszy możliwy sposób. Deo gratias ! Panu Bogu niech będą dzięki! Wczoraj po pół wieku – na terenie Parafii Świętej Anny odprawiona została katolicka Msza Św. wszechczasów! Msza Św. celebrowana uroczyście z nabożeństwem przez katolickiego Księdza, oczywiście w pełni Rzymsko – Katolicka, to znaczy wg rubryk Śś. Piusa V i Piusa X, non “una cum” – czyli nie w jedności z pseudo -papieżem bergoglio i całą modernistyczną fałszywą hierarchią (w Mszy tej nie był także wymieniony fałszywy bp z Siedlec). Módlmy się, żeby nastały czasy, że powróci Msza do naszej miejscowości. Matko Boska Bialska, módl się za nami! Św. Michale Arch, broń nas walce! Święty Jozafacie , – módl się za nami! Św. Janie Kanty, – módl się za nami!
Gość	Wysłany: Pon 13:09, 15 Maj 2023    Temat postu: George z Wawy, znany ze swojego ekscentrycznego zachowania i niekonwencjonalnych pomysłów, postanowił wprowadzić chaos do spokojnej atmosfery kościelnego nabożeństwa. Był ubrany w elegancki garnitur, czuł się gotowy do działania. Kiedy wszedł do świątyni, nieświadomi księża patrzyli z niedowierzaniem. George postanowił zaskoczyć wszystkich, nie tylko swym wyglądem, ale także swoimi umiejętnościami muzycznymi. Zasiadł więc przy organach i zaczął grać tak intensywnie, że ludzie przestali słuchać kazania, a ich uwaga skupiła się na niecodziennym koncercie. W międzyczasie George nie zapomniał o Dombalu, swoim wiernym towarzyszu. Wyjął flaszkę z kieszeni i wraz z nim udali się na zaplecze kościoła, gdzie w poczuciu beztroskiej swobody wypili kilka łyków mocnego trunku. Ale to nie koniec ich planów. Gdy kaznodzieja głosił swoje słowa, George cicho przemknął się w stronę prezbiterium. Tam szybko postawił kloca na klatę zdziwionemu burmistrzowi, który siedział z przodu, przesłuchując kazanie. To był prawdziwy szok dla wszystkich obecnych. Po zakończeniu mszy, George zaprosił wszystkich na biesiadę w ogrodach parafialnych. Tam już czekał grill i ognisko. Kiełbaski, golonki, wódeczka i piwo - wszystko było przygotowane. George nie zapomniał również o swojej ulubionej zabawie - strzelaniu z armaty. Szczęki opadły, gdy ludzie patrzyli, jak George obsługuje potężną broń, wystrzeliwując race w powietrze. Nieoczekiwane wydarzenia sprawiły, że atmosfera była nastrajana do radości i beztroskiej zabawy. George przekonywał wszystkich, że tradycja i kultura żyją w narodzie, ale także są żywe w sercach ludzi. Nikt nie mógł powstrzymać się od uśmiechu, ponieważ to był jeden z tych niezapomnianych momentów, których doświadcza się tylko raz w życiu. George z Wawy, dzięki swojej odwadze i niezwykłemu poczuciu humoru, uczynił to wydarzenie niezapomnianym. To był dzień, który wszyscy zapamiętają i opowiadać będą przez długie lata. George udowodnił, że można przekraczać granice i wprowadzać odrobinę szaleństwa do codzienności, jednocześnie ciesząc się życiem i świętując w najlepszy możliwy sposób.
George z Wawy	Wysłany: Nie 14:22, 14 Maj 2023    Temat postu: pytaczee z katolandu napisał: a ile dałeś na tace? 200 złotych
George z Wawy	Wysłany: Nie 14:07, 14 Maj 2023    Temat postu: pytaczee z katolandu napisał: a ile dałeś na tace? 1,25kg z rozbryzgiem
pytaczee z katolandu	Wysłany: Nie 14:03, 14 Maj 2023    Temat postu: a ile dałeś na tace?
Srul od NFDI	Wysłany: Nie 11:35, 14 Maj 2023    Temat postu: Ten znowu marnotrawi. Umiesz czytać? Na klatę to marnotrawstwo. Do ust ma być!
George z Wawy	Wysłany: Nie 11:32, 14 Maj 2023    Temat postu: dwa litry wódki gotowe ruszam na sumę i biesiadę w ogrodach garnitur gotowy armata też ruszam do koscioła zagram na organach zrobię flaszkę z Crisisem odpalę race w prezbiterium a wczasie kazania postawię klotza na klatę burmistrzowi.A po mszy biesiada w ogrodach parafialnych zrobimy grilla i ognisko będziemy jeśc kiełbasy golonki pic wódkę piwa będe strzelał z armaty i stawiał klotze . Tradycja żyje w narodzie i kultura też

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group