Autor |
Wiadomość |
wasz idol od NFDI |
Wysłany: Czw 7:27, 17 Sie 2023 Temat postu: |
|
wuyek dobra rada napisał: | Przerzuć się na kupe rzadką. |
Dobrze gada! Polać mu, sików słonia Jak coś to ja chętnie wypiję |
|
|
wuyek dobra rada |
Wysłany: Śro 11:59, 16 Sie 2023 Temat postu: |
|
Przerzuć się na kupe rzadką. |
|
|
Jaroo28 |
Wysłany: Śro 8:15, 16 Sie 2023 Temat postu: Problem z połykaniem pokarmów stałych |
|
Mężczyzna 28 lat.
Od ponad dwóch tygodni borykam sie z uciążliwym dla mnie problemem. Nie wiem czy to natury psychicznej czy jednak coś jest na rzeczy.. może ktoś miał podobnie więc mile widziane mi bedzie podzielenie sie z doświadczeniami.
Z miesiąc temu podczas obiadu zachłysnalem sie kopytkiem.. wpadło mi do tchawicy i jak to duszacy sie czlowiek kaszle.. wpada w panikę..robi sie duszno..ale po 3 sekundach udało sie go wypluć. Myślę że to tez od tego się zaczęło.
Później było w porządku przez jakiś czas dopóki znowu podczas jedzenia prawie mi nie wleciało coś do tchawicy zrobiło mi sie duszno na sekundę i wpadlem w panike nie dokańczając juz jedzenia..( zaznacze ze od tego momentu bardzo uwaznie skupiałem sie na mieleniu jeszenia) i zaś powtórka była dwa tygodnie temu jedząc pizzę zachłysnalem sie czymś..wykaszalalem to. Oczywiście chwilowa panika w środku z mojej strony. Od tamtej pory jem bardzo mało takich rzeczy.. nie mam problemu z jedzeniem np. serka.. jogurtów czy serków topionych, wafelka z czekoladą..czy chipsów aczkolwiek przy takich rzeczach gryze powoli i nie biore dużych kęsów. Nie mam problemu z przełykaniem śliny, nie boli mnie przełyk ani podczas przełykania. Nie mam problemu z połykaniem cieczy czy jogurtów pitnych i szejków. Ale podczas właśnie juz prób przełknięcia stałego jedzenia po czasie mam wrażenie jakby coś mi zaciskało przełyk..albo coś mi zalegało..i nie ustaje podczas jedzenia..(i wciąż towarzyszy ta obawa z tyłu glowy ze moge sie udławić)..dopiero potem sie normuje. Czy ktoś miał podobnie czy to minie? Czy jednak musze się wybrać do lekarza nawet rodzinnego czy moze to natury psychicznej i jednak przyda sie psychoterapeuta? |
|
|