Autor |
Wiadomość |
wiele wiedzący Wiesiek |
Wysłany: Nie 10:56, 15 Paź 2023 Temat postu: |
|
Pracownik leśno-rolny napisał: | Niestety w powyższej wypowiedzi jest wiele błędów merytorycznych. Postaram się je sprostować:
- nie uparować, tylko uparzyć
- nie obrządzić, a oporządzić
- inwentarz..? gadzinę!
- drobne daje się sklepowej, a drewno się dziabie na szczapki, względnie drzazgi
Reszta się mniej więcej zgadza, przy czym dziadek częściej siada przy czaju, rzadko przy herbatce. Oczywiście jeśli przedtem umiecie klepisko i przyniesie wody ze studni.
|
Kartofle w parniku się paruje. |
|
|
ostra tyrka tego od NFDI. |
Wysłany: Sob 19:55, 14 Paź 2023 Temat postu: |
|
|
|
|
rozkruch |
Wysłany: Sob 18:29, 14 Paź 2023 Temat postu: |
|
Eastland Borders napisał: | wiocha na przystanku w BP napisał: | Pracownik leśno-rolny napisał: | Niestety w powyższej wypowiedzi jest wiele błędów merytorycznych. Postaram się je sprostować:
- nie uparować, tylko uparzyć
- nie obrządzić, a oporządzić
- inwentarz..? gadzinę!
- drobne daje się sklepowej, a drewno się dziabie na szczapki, względnie drzazgi
Reszta się mniej więcej zgadza, przy czym dziadek częściej siada przy czaju, rzadko przy herbatce. Oczywiście jeśli przedtem umiecie klepisko i przyniesie wody ze studni.
|
W mojej wypowiedzi zastosowałem nazewnictwo typowe dla ściany wschodniej. I tyle. |
Czyżby? |
Autorem tematu jest przygłupi cwel od NFDI Jedyne, na czym on się zna, to jedzenie kupy słonia |
|
|
Eastland Borders |
Wysłany: Sob 18:04, 14 Paź 2023 Temat postu: |
|
wiocha na przystanku w BP napisał: | Pracownik leśno-rolny napisał: | Niestety w powyższej wypowiedzi jest wiele błędów merytorycznych. Postaram się je sprostować:
- nie uparować, tylko uparzyć
- nie obrządzić, a oporządzić
- inwentarz..? gadzinę!
- drobne daje się sklepowej, a drewno się dziabie na szczapki, względnie drzazgi
Reszta się mniej więcej zgadza, przy czym dziadek częściej siada przy czaju, rzadko przy herbatce. Oczywiście jeśli przedtem umiecie klepisko i przyniesie wody ze studni.
|
W mojej wypowiedzi zastosowałem nazewnictwo typowe dla ściany wschodniej. I tyle. |
Czyżby? |
|
|
wiocha na przystanku w BP |
Wysłany: Sob 17:12, 14 Paź 2023 Temat postu: |
|
Pracownik leśno-rolny napisał: | Niestety w powyższej wypowiedzi jest wiele błędów merytorycznych. Postaram się je sprostować:
- nie uparować, tylko uparzyć
- nie obrządzić, a oporządzić
- inwentarz..? gadzinę!
- drobne daje się sklepowej, a drewno się dziabie na szczapki, względnie drzazgi
Reszta się mniej więcej zgadza, przy czym dziadek częściej siada przy czaju, rzadko przy herbatce. Oczywiście jeśli przedtem umiecie klepisko i przyniesie wody ze studni.
|
W mojej wypowiedzi zastosowałem nazewnictwo typowe dla ściany wschodniej. I tyle. |
|
|
Pracownik leśno-rolny |
Wysłany: Sob 13:56, 14 Paź 2023 Temat postu: |
|
Niestety w powyższej wypowiedzi jest wiele błędów merytorycznych. Postaram się je sprostować:
- nie uparować, tylko uparzyć
- nie obrządzić, a oporządzić
- inwentarz..? gadzinę!
- drobne daje się sklepowej, a drewno się dziabie na szczapki, względnie drzazgi
Reszta się mniej więcej zgadza, przy czym dziadek częściej siada przy czaju, rzadko przy herbatce. Oczywiście jeśli przedtem umiecie klepisko i przyniesie wody ze studni.
|
|
|
wiochmen z lubelskiego |
Wysłany: Sob 13:00, 14 Paź 2023 Temat postu: Stary człowiek na wsi ma do wykonania z rana |
|
następujące zadania:
1. Uparować kartofle
2. Obrządzić inwentarz
3. Nanieść drzewa (nadziabać drobnych na rozpałkę)
4. Przepalić w piecu (w lubelskim się przepala, nie napala)
Gdy już to wszystko wykona, może w nagrodę posiedzieć przy piecu przy cienkiej herbatce. Ale nie przy kawie i alkoholu, bo takich luksusów szkoda dla starego. Zresztą już się w życiu nachlał. |
|
|