Autor |
Wiadomość |
Katostulej |
Wysłany: Śro 17:02, 20 Mar 2024 Temat postu: |
|
homoś napisał: | to heteroseksualni polacy z krzyzykami na szyjach |
Raczej modelowy, roszczeniowy elektorat lewicy |
|
|
takie fakte |
Wysłany: Śro 16:51, 20 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
|
|
Hehehe |
Wysłany: Wto 20:18, 19 Mar 2024 Temat postu: |
|
Janusze w niedzielę bijają Grażyny za niezabezpieczenie flaszki do mielonych. |
|
|
homoś |
Wysłany: Wto 19:44, 19 Mar 2024 Temat postu: |
|
to heteroseksualni polacy z krzyzykami na szyjach |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 18:37, 19 Mar 2024 Temat postu: |
|
Czara goryczy przelała się po urodzeniu Marcinka. Po dwóch miesiącach chłopczyk trafił do szpitala. Najpierw z powodu zachłyśnięcia, ale w dniu wypisu jeszcze raz zawieziono go do lecznicy.
- W godzinach nocnych dziecko ponownie znalazło się w szpitalu. Niestety, stwierdzono, że ma liczne obrażenia na główce powiedziała Katarzyna Dąbrówny, prezes Sądu Rejonowego w Głogowie. Dodała, że dziecko miało zrośnięte żebro. Świadczyło to o tym, że wcześniej było złamane i zdążyło się zrosnąć. Potem okazało się, że są też liczne obrażenia w mózgu, świadczące o stosowaniu przemocy.
- Fakty wskazują na to, że zostało zatłuczone przez tych rodziców. Było wielokrotnie uderzane butelką po głowie czy podduszane zaznacza prezes głogowskiego sądu. Możliwe, że do takiego obrotu spraw nie doszłoby, gdyby opieka społeczna alarmowała o przemocy. Notatka z OPS wpłynęła do sądu, ale jak czytamy - w gąszczu dokumentów czekała na swoją kolej i sędziowie nie zdążyli zajrzeć do niej przed tragedią. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 18:36, 19 Mar 2024 Temat postu: Niemowlę zostało zatłuczone. Nowe doniesienia po tragedii |
|
w Przemkowie.
Ofiarami przemocy domowej w Przemkowie są 2-letni Filip oraz mający 11 tygodni Marcin. Razem z Moniką M. usłyszeli zarzuty znęcania się nad chłopcami od ich urodzenia i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Grozi im do 20 lat więzienia. Sąd zdecydował o tych tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Okazało się też, że Marcin G. 20 lat temu zabił swoją matkę. Niemowlę walczy o życie w szpitalu.
Para była pod opieką ośrodka pomocy społecznej, co oznacza, że problem ich rodziny był instytucjom znany. Po raz kolejny zabrakło jednak sprawczości, przez co doszło do cierpienia najmłodszych. - Pierwszy raz zobaczyłam ich w sytuacji, jak grzebali w śmietniku. Razem z dzieckiem. Jak podeszłam, to ten mężczyzna zaczął mnie wyzywać. W tym czasie dziecko było w wózku Inny ich znajomy przyznał, że ojciec dzieci miał odchyły i że nieraz szarpnął dziecko. |
|
|