www.f23.fora.pl

Stooley Podroznik · Wysłany: Sob 10:20, 23 Wrz 2023 Temat postu: 23.09-2.10 Grecja

Dziś o 6.00 miałem wyjazd. Cały dzień wcześniej spałem regeneroeakem siły na podróż. Przyszedł stulej Mietek, bo wczoraj był dzień bez biletu i przynosił flaszkę.
Od 21.00 poszedłem spać. Od północy co godzinę się budziłem by nie zaspac. Taxi zamówiona o 5.30. Wstałem 4.45
Babełe mi narobiła kanapek z jajecznica. Będę miał na całą podróż do kalmbakow. Jajecznica pomidor ogórek kisz domowy. Na bogato.
O 6.00 wyjechałem tzn antenka do Poznania
9.45 ruszyłem dalej do W na bus docelowy do Grecji. Po drodze postoje w Łodzi i Częstochowie. W Oszczycach ok 16.30. Godzina postoju ok 18.00 ruszamy do Grecji. Teraz jedzie tu całą zbieranina różne wycieczki Bałkany Słowenia Grecja i Włochy.
Ze Szczecina jedzie singiel taki jak ja. Podejrzewam że będę z nim nocował w hotelu. Gościu ok 40 stoi wygląda jak sarmata włosy wygolone i zarazem zapuszczone. Wygląda na spoko gościa ale tyoa maczo co dużo na siłę chodzi. Ma bluzkę karła lagerfelda . Co chwilę gada że musi się odlać. Piwa nie pije dziwne może młodzieńcza prostata ?
Ja piję piwo właśnie opierdalam kustosza z biedronki. W zaglowku fotela znalazłem wert bon na 50 centów sanifera. Będę do przodu w jakimś kiblu jak będę korzystal

są tam jadłodzielnie? · Gość

Stooley Podroznik

Nie wiem mam żarcie typu szwedzki bufet to coś przywiozę dla babełe

Stooley Podroznik

Trochę popadało w woszczycach był dłuższy postój opłata za kibel 2 zł. Woalem pójść do pasku się odlać. Niestety szedłem przez mokra trawę o zmiczykem buty. Niby mokasyny a jednak przemokly. Mieliśmy mąka obsuwę. Teraz jadę dalej już po przesiadce. Siedzę sam pije kolejnego kustosza. Już nie pada.

Zazdrosny Zygfryd · Gość

Taki to pożyje przewala oczami

qrva, co za mitoman! · Gość

Stooley Podroznik

O 18.00 zajechałem. Obiadokolacja 19.30 jestem z dziadkiem Łuckiem 68 lat wdowiec. Właśnie gada z jakąś babcia na balkonie przez telefon. Hotel na zadupiu Salonik. Z daleka widać zatokę wokół las. 8 km z buta do Salonik. Z górki a potem pod górkę. Nie ma sklepu w pobliżu.
Jutro jedziemy do kalambakow . A potem Ateny 300 km do przejechania

Stooley Podroznik

Na obiad jadłem ci chciałem szwedzki bufet. Zjadłem kilka kostek ciasta francuskiego ze szpinakiem. Całkiem dobre.

Rzuć jakieś · Gość

fotosy