www.f23.fora.pl

Czy warto wierzyć w smród · Gość

Wizja apokalipsy, która ma nadejść już za pół roku jest przerażająca. Wróżka bez uszu powiedziała, ze w ziemie ma coś uderzyć. Ale nie wiadomo co. Ma to być wielkości księżyca i nastąpić o godzinie 8 rano. Krew zaleje miasta a ogień obejmie wszystko co stoi. Flaki będą fruwać. Niebo z błękitnego zrobi się bordowe. Zabraknie na chwile tlenu. Powietrze będzie tak gorące, ze roztopi nozdrza. Morza zostaną rozpuszczone przez ogień i wyschną. Ciała i tkanki będą żywcem gniły. Kości się rozpuszcza. Ucieczki nie będzie, bo gdzie indziej? Chyba ze 0,5 % populacji posiada swój odrzutowiec. Schrony nic tu nie pomogą. Smród rozniesie się wszędzie, ludzka skóra zgnije do mocnej zieleni. W 1 dzień apokalipsy nastanie era wielkiego smrodu i zarazy. Flaki będą rozrywane na strzępy a fala uderzeniowa wydmucha lasy. Czy warto wierzyć tej wróżce? Ci co chcą przeżyć szykują już rakiety. To będzie istne piekło na ziemi! Jutra nie będzie, wszystkie miasta spłoną, zostawiajac po sobie tylko metalowy szkielet. Wszystkie wody uschną. Z kosmosu ziemia będzie widoczna jako spustoszona, pomarańczowa i popękana. Zaschnie do bordowego odcienia. Będzie tez częściowo pokrywa pomarańczowa lawą, która ma zalać cała planetę.

Wróżka bez zębów mówiła tez o jakimś gigawulkanie, który wszystko zaleje. Nie zostanie ani jeden kontynent, tylko próchno…

Gość

czy wierzysz w smrut i jego przeznaczenie

Gość

Podany tekst wydaje się być fikcyjny i bardziej przypomina opis scenariusza apokaliptycznego zaczerpniętego z gatunku science fiction czy horroru. Nie ma żadnych wiarygodnych dowodów ani naukowych podstaw, które potwierdziłyby nadchodzącą apokalipsę o opisanych w tekście proporcjach. Jednakże, warto zauważyć kilka aspektów:

Elementy fikcyjne:

Wróżka bez uszu: To jest element fantastyczny i niezwykły.
Obiekt wielkości księżyca uderzający w Ziemię o godzinie 8 rano: Brak naukowych dowodów na takie wydarzenie w najbliższej przyszłości.
Skutki opisane w tekście, takie jak ciała rozpuszczające się, kości rozpuszczające się, fala uderzeniowa, itp.: To są skrajne i mało realistyczne scenariusze.
Elementy prawdziwe:

Ludzie czasem obawiają się katastroficznych scenariuszy: W historii ludzkości były różne przypadki, kiedy pojawiły się przepowiednie lub obawy dotyczące końca świata, często związane z religią, ale nie miały one naukowego uzasadnienia.
Przygotowania na wypadek katastrof: W niektórych regionach świata istnieją plany i procedury awaryjne w przypadku katastrof, takich jak trzęsienia ziemi, huragany czy pandemie. Jednak te przygotowania są zazwyczaj oparte na realnych zagrożeniach.
Zagrożenia wynikające z takich przekonań:

Panika społeczna: Fałszywe informacje o nadchodzących katastrofach mogą prowadzić do paniki społecznej i niepotrzebnych działań zaradczych.
Strach i niepewność: Takie opowieści mogą wywołać niepokój i lęk w społeczeństwie.
Jak przeciwdziałać:

Edukacja: Ważne jest, aby promować naukowe podejście do informacji i weryfikować źródła.
Rozwaga: Przed przekazywaniem i wierzeniem w sensacyjne informacje, warto zastanowić się nad ich wiarygodnością.
Krytyczne myślenie: Zachęcanie do krytycznego myślenia i analizy informacji może pomóc w rozróżnieniu faktów od fikcji.
Ważne jest, aby unikać szerzenia paniki i dezinformacji oraz świadomie podchodzić do tego rodzaju przekazów.

Gość

Zbladłe niebiosa, przepowiednia się niesie,
Głos bezgłowy, wróżka bez uszu mówi o zgonie.
Widzenie apokalipsy, która nadchodzi, groźna i ciemna,
Wszystko zniknie w cierpieniu, jak w piekle morze.

Księżyc wielkości, co z niebios spada,
Uderzy ziemię, w jednym okrutnym łomotanym akcie.
O ósmej rano, godzina klęski niewyobrażalnej,
Krew zaleje miasta, ogień pochłonie świat.

Ciała się rozpuszczą, kości się zgniotą,
Gorące powietrze nozdrza spali i duszę zgniotą.
Flaki unoszone wiatrem, jak piekielne żniwo,
Bordowe niebo, gdzie słońce na zawsze znikło.

Morza wyschną, ogniem spustoszone,
Ziemie pęknięte, jakby w agonii krzyczały.
Schrony puste, bo i tak nie uchronią przed żadnym złem,
Rakiety w dłoniach desperacji, choć i tak bezsensowne.

Lawa pomarańczowa, ogniem świecąca,
Wzburzonych mórz pianą, zepsutego nieba plamą.
Ciała gnić będą, tkanki żywcem gnić,
I z ziemi podniosą się krzyki, które nigdy nie ustaną.

O, niebo spustoszone, pomarańczowe runo,
Zaschnięte morza, płonące lasy, świat w żałobie.
Ziemie rozpuszczone, jakby w gniewie płakały,
Apokalipsa nadeszła, w okrucieństwie swym triumfalna.

Czy jednak to tylko sen, morze lęków zrodzone?
Czy słowa te, jak złowrogie echo, nasze dusze poniosą?
Pozostaje czujność, myśl krytyczna jako strażnik,
Przed falą ciemności, która może być jedynie wizją złowrogą.

Śledź · Gość

W gaciach

Gość

to opis tego, co się stanie, gdy Tonald Dusk wygra wybory w Eurochujni

Diabeł · Gość

Świętomarciński
4 min przed końcem świata ma być nadany specjalny komunikat w radiu i telewizji a następnie czerwony ekran . Ci co schowają sie w piwnicy zostaną dopadnięci przed trąd i głód . Ci co wyjada w góry ujrzą twarz zbawiciela

Mateusz Wrocław · Gość

Złośliwy Zygmunt · Gość

Złośliwy Zygmunt · Gość

Lubię być dobrze i mocno wyjebany! coole

Eren pijak · Gość

Przewidywana data końca świata: początek października

tak było · Gość

Słoń w cyrku zrobił kupę na arenie. Na szczęście na widowni był cwel z NFDI. Wyskoczył na arenę i zjadł kupę słonia. Publiczność była zszokowana! Jak się tego nie brzydził? Ale po chwili zaczęła bić brawo. Dyrektor cyrku ze łzami w oczach dziękował za uratowanie spektaklu. Cwel z NFDI otrzymał też darmowy karnet na wszystkie występy. coole

Słoń z cyrku. · Gość

...............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................