|
www.f23.fora.pl Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gosc od NFDI (1)
Gość
|
Wysłany: Czw 3:48, 23 Gru 2021 Temat postu: Czemu gówno śmierdzi? Czy jelita śmierdzą? |
|
|
Jaki jest tego powód? Czy w jelitach jest gówno? To odbyt tak śmierdzi i jest głównym źródłem smrodu? Który ludzki organ najgorzej śmierdzi? Po co są jelita i jak z nich pachnie? Czy to dwunastnica śmierdzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smród z jelit
Gość
|
Wysłany: Nie 2:57, 25 Sie 2024 Temat postu: |
|
|
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sralMój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan pod kanapą
Mój ociec ksiądz mówi że nie ma żadnych węży w domu . Ale ostatnio znalazł żmiję pod łóżkiem jadowita bardzo . Tajpan albo żmija zygzakowata . Do pościeli kilka razy wpełznął mi grzechotnik . Dziadek go znalazł w prześcieradle. Syczał na niego .po podłodze pełzają żmiję i muszę przed nimi uciekać szybko na łóżko . Próbowałem odganiać je miotłą ale wracały . Jedna naprawdę wściekła złapała mnie za nogawkę i ciągnęła na dół . Grzechotnik teksański schował się za meblami a tajpan sral
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eren nad ściekami
Gość
|
Wysłany: Nie 14:29, 25 Sie 2024 Temat postu: |
|
|
...............................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|