www.f23.fora.pl

Stooley Podroznik · Gość

Byłem w tym słynnym orientarium. Na początku minusy których jest zdecydowanie mniej. Cena 70 zł i brak jakichkolwiek ulg. Szafki do przechowania bagażu są małe jak sklepie. Ale ewenement kaucja 2 zł jest bezzwrotna. Na szczęście nie musiałem oddawać plecaka ani kurtki za kolejne 2zl. Przy tak wysokiej cenie biletu nie powinno być dodatkowych kosztów. Dobrze że ktoś mundury nie wpadł by za wc jeszcze pobierać opłaty.

Liet Kynes (3 Arrows) · Gość

Nie gadaj, te szafki są wystarczającej nawet dla kilku osób o ile nie pakujesz tam sedesu wyniesionego z publicznej toalety.

Stooley Podroznik · Gość

A teraz już tylko pozytywnie. Orientarium jest w centralnym punkcie zoo. Polecam najpierw zobaczyć zoo a na deser orientarium. Tym bardziej że zoo czynne do 15.30 a orientarium do 17.00. ja zrobiłem inaczej. Najpierw pin i smycz w sklepiku każde po 15zl przy cenie za bilet kody gadżetów to niewinna igraszka.

istotna kwestia · Gość

Są tam jakieś konkretne jadłodzielnie? coole

Stooley Podroznik · Gość

Wybieg dla słoni przepiękny od razu pomyślałem chciałbym być tym słoniem. Mają jak w raju żarcie piasek i ciepło. Tzn chodzą po piasku w środku budynku jak na plaży. Są tam dwie słonice. Mają też basem gdzie się kompia codzien. To atrakcja dla zwiedzających pływające słonie. Niestety mnie ta atrakcją ominęła. One są zachceeane do kompieli o określonej porze.

Stooley Podroznik · Gość

W sąsiedztwie pływał ogromny krokodyl jebane bydle miał chyba z 50 metrów większy od tych słoni. Jakieś dziwne nazwy znam się na zwierzakach ale tamtych nazw mi chuja nie kojarzę np wydra jaguar. Co pół godziny było karmienie innych zwierząt słoni pingwinów i td. Można było zobaczyć jak wpierdalaja . Dalej były orangutany. I taki tunel szklany nad którym pływają ryby płaszczki rekiny ośmiornice. To był sztos. Co podobnego widziałem w Barcelonie.

Stooley Podroznik · Gość

Poza tym orientarium też dużo fajnych zwierzaków. Np widziałem karmienie rysiów. W jednej wolierze były karaczany z Madagaskaru. Siedziały luzem w pniu drzewa aż szumiało a wielkie bydlaku jak pudełka zapałek. Tak pomyślałem że ciekawe co by się stało jakbym jednego podpierdolil. Ale nie zrobiłbym tego. A jakby mnie ujebal albo się zesrał ? Obrzydliwe robale a można było je dotknąć. Ale chętnych nie było. A one same też nie rozlazły się siedziały żarówka je ogrzewała.

Gość

Stooley Podroznik · Gość

Na dworcu kaliska zjadłem 4 placki ziemniaczane ze śmietaną. Zoo super polecam wam je zwiedzić. Musiałem wrócić na fabrycznna i rzutem na taśmę wracam do wawy

Stooley Podroznik · Gość

Stooley Podroznik · Gość

Stooley Podroznik · Gość

Stooley Podroznik · Gość