www.f23.fora.pl

Stooley Podroznik

1) stadion i funshop Radomiaka
2) muzeum historii Radomia
3) zakup pierników i piwa u pana kota
4) muzeum wsi radomskiej ale to zadupie i nie wiem czy tam dotrę

Stooley Podroznik

Wczoraj byłem bardziej umordowany niż dziś. W Koluszkach zjadłem rolyal rollo za 20 zł . W Warszawie zwiedziłem jeszcze muzeum Warszawskiej gazowni. Trzeba było odbić kartę pracy i dostawało się pamiątkowy żeton.
Tam gdzie nocuje są trzy ząbki pod rząd. W jednej mnie zdziwiło bo personel oklejal piwo i energetyki Tzw stikerami Znantmi mi wyłącznie z Hebe gdzie oklejalem tam perfumy. Aż tak kradną w tej żabce ? W pozostałych żabkach brak takiej polityki.

Stooley Podroznik

W pociągu się wysralem . Hotel robotniczy ma WC i prysznice dwa piętra nademna trzeba przejść przez podwórko. W dodatku nie mam ciepłej wody. Mam na szczęście umywalkę to leje tam. Dziś ostatnia noc i jadę do Krakowa. W tamtym hostelu się umyje. Tu mylem dupę i zęby w zimnej wodzie.

stulej łasuch · Gość

w radomiu ksiazulo polecał te słynne burgery ze skwerka za 6 pln [/b]

Stooley Podroznik

Gość

ten dureń nigdzie nie jeździ. Jego pisanina mnie osłabia i nawet nie chce mi się odpisywać na jego mitomanstwo. Wypierdalaj

Pytaczeee · Gość

Czy lepiej poczytać coś sensownego od s. Podróżnika. Czy lepiej czytać wypocin o mikasie smrodzie i kale słonia? Jeśli wolisz wypociny erena to gratuluje

Odpowiadaczeee · Gość

W necie jest mnóstwo relacji z prawdziwych wojaży, z filmami i zdjęciami. Ten tutaj wypierdek to mizerny projekt gimsraczny. Ale naiwniaczków tu jak widać nie brakuje, więc pewnie wypierdek ma niejaki ubaw ze stulejarzy.

Zjedz lepiej kupę słonia · Gość

Gość

kiedy rypin? · Gość

Gość

Gość

nie spodziewałem się takiej tyrki dobra to już nie będę. Jestem nędznym scierwem rozdepczczciee mnie.

Stooley Podroznik

Do muzeum wsi radomskiej nie dotarłem. Po wyjściu z pociągu poszedłem do IT. Jak zwykle tam siedzi jakiś pedał który się nudzi bo o tej porze turystów w mieście nie ma. Zaczął mi tłumaczyć dawać milion mapek. Mógłbym tu spędzić dwa tygodnie a nie kilka godzin. Poczułem że z dupy wydostał się mokry baczur. Teraz jedyna myśl znalesc WC i se umyć dupsko i wysrać się do końca. Na szczęście baczur był delikatny ubrudził majtki tylko z jednej strony.
Spec z IT klarowal mi gdzie kupić bilet na MZK. Zanim znalazłem to minęło czasu. Bilet dobowy kosztuje 14 zł. Nawet nie wydrukowali nowych biletów tylko bilety o nominale 10 zł są osteplowane 14 zł . Jak to przy 13stym kolejny zonk autobus jeździ co 45 minut. Zgadnijcie kiedy przyjedzie następny tak za 40 minut. Pomylilem przystanki linii18 . Ale po ok 20 coś mnie tknęło i poszedłem na ten właściwy. Cdn

Stooley Podroznik

Skansen jest podobno duży kulkunastohektarowy. Myślę za dużo nie zobaczę ale chociaż kilka zagród. Miałem zajechać ok 13.30 przy założeniu że 850m tj 10 min z buta . Skansen do 15.30. po wyjściu z autobusu nawigacja mi zaktualizowała na 1700 m. No pięknie. Już była 14.00 myślę półtorej godziny. Niestety nawigacja uporczywie kierowała mnie w las gdzie nie było ścieżki i gubiła drogę. 700 m od skansenu. W lesie robotnicy kładli drogę spytałem ich o drogę. A oni że muszę wyjść z lasu i iść ok 2 km jezdnia tą drogą mogłeś iść kątem a teraz jest odcięta i w przebudowie. Myślę chuj nie uda mi się. I odpuściłem skansen cdn