www.f23.fora.pl

jajacek · Gość

Byłem już u psychiatry wiele razy, ale tym razem wizyta była inna niż zwykle. Kiedy wszedłem do gabinetu, poczułem dziwne drżenie w rękach a na korytarzu leżały rdzawe gówna. Miałem wrażenie, jakby cały pokój wirował wokół mnie a z kanałów wentylacyjnych wydostawał sie okropny smród. Doktor usiadł naprzeciwko mnie i spojrzał na mnie swoim spokojnym wzrokiem. Zaczął mówić, ale ja nie słyszałem ani jednego słowa. W głowie miałem tylko chaos i gwar. Wiedziałem, że muszę mu odpowiedzieć, ale nie potrafiłem skupić się na jego pytaniach ponieważ z rozporka wyleciał mu mocz i przybrał kształt aureoli i unosił się nad jego głową. Lekarz uśmiechnął sie do mnie a jego zęby wyglądały jak cmentarz po trzęsieniu ziemi. Nagle zacząłem widzieć potwora, który na mnie patrzył swoimi ognistymi oczami głowa diabła siało osmiornicy wkładał mi macki do odbytu nie mogłem ruszyć nogami miałem je sklejone i mokre rdzawe gówno w cienistych rajstopach den. Doktor nadal do mnie mówił, ale ja nie słyszałem niczego poza głosami w mojej głowie. Głosy krzyczały na mnie, Matka Teresa krzyczała na mnie żebym dokładnie żuł rdzawe gówna. W końcu doktor wstał i podał mi leki. Ze spodni wyleciał ogromny smród Powiedział, że pomogą mi uspokoić się i skupić. Przyjąłem je, ale nadal czułem chaos w głowie i obrzezanego kutasa w ustach. Wiedziałem, że muszę wrócić na leczenie, ale bałem się, co przyniesie kolejna wizyta u psychiatry.

jajacek · Gość

lizałem mu dupę i jaja

jajacek · Gość

Mój psychiatre wchodzi m na kozetkę. Zdegustowany