|
www.f23.fora.pl Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raise
Gość
|
Wysłany: Pią 14:19, 01 Kwi 2022 Temat postu: I ta tęsknota, mistyczna, metafizyczna... |
|
|
To nawet coś więcej niż Czysta forma Witkacego, która jest przeżyciem estetycznym natury pozytywnej. Czysta forma napawa dziwnością istnienia, jak to mówił Witkiewicz. Ale TO jest jak ten utfur, który mówi: nie, nie będziesz jej miał, nie, nigdy, nigdy...
youtube. com/watch?v=opDvvBFyGgg
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raise
Gość
|
Wysłany: Pią 14:27, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Miałem uczucie Czystej formy grając w pierwszego Baldura. Smyki. Byłem w tym mieście, Wrotach Baldura, w dzielnicy północnej nocą. Światła latarni się palą, idę po uliczce, niedaleko mur miejski. I ten burdel, Spłoniona Syrena, do którego wchodzę. The Blushing Mermaid. Wchodzę tam zagrać w kości, napić się wina i być może wyruchać jakąś dziwkę. Wita mnie rysunek zaczerwienionej syreny, zakrywającej swoje wdzięki, nieśmiało, lecz - dla wprawnego oka - z nutą lekkiego podniecenia, z zapowiedzią wyuzdania. Wchodzę do baru...Czysta Forma, smykersy. :lol:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:46, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Na jarmarku w Nashkel też uderzyło mnie uczucie czystej formy. Wiejski jarmark. Kolorowe namioty, muzyka, występy aktorów, stoły z jedzeniem i chlańskiem. W kącie namiot dla wielbicieli Czarnego Lotosu gdzie z pewnością zobaczylibyśmy nieprzytomnego Mateuszka. Przyszedłem na ten jarmark, ale nie wiem, po co tu przyszedłem? Przecież nie interesują mnie ani te zabawy, ani używanie używek, ani tak naprawdę nic, co tu jest. Po co tu przyszedłem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 14:48, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Zapada noc, ja chcę już stąd iść, ale wtedy, nagle, obchodząc z tyłu największy namiot, gdzie szulerzy oszukują naiwnych wieśniaków w ruletkę i kości, zauważam postać, smutną sylwetkę, siedzącą samą w kącie...ONA. Dalej nie mogę pisać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:02, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
Trzecia, ostatnia wizja dotycząca pierwszego Baldura przenosi nas do Pochyłej Latarni w dzielnicy portowej we Wrotach. W oryginale jest to Low Lantern, nie wiem czemu zrobili z tego latarnię pochyłą, no ale dobra. Jest to statek przerobiony na gospodę, wielopiętrowy, z rozrywkami. Wchodzę tam i czekają na mnie przyjaciółki. Rozmowa idzie bardzo dobrze. Ale czy jest tam ona? A może ja tylko wyobrażam to sobie, kompensuję spierdolone lata licealne, spierdolone z powodu gównotowarzystwa, jakie tam było, i tak naprawdę nie jestem w Pochyłej Latarni, ale w jakimś gównoklubie dla idiotów, na gównokoncercie, wzdychając tęskno z nudów do l0szencji 7,000234/10, która i tak nie jest mje warta?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 15:04, 01 Kwi 2022 Temat postu: |
|
|
dobra wypierdalam , przeszło mi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 3:52, 09 Maj 2022 Temat postu: |
|
|
mogę w sumie opisać jeszcze jeden przypadek takiego uczucia z gier komputrowych, była taka gra Serious Sam Second Encounter, taka szczelanka, fajna, i był etap aztecki. Była muzyka mająca na celu imitować zapewne muzykę plemienną, chodziło się u podnóża piramid, i się szczelauo do stworków. I był taki posążek dwugłowego węża, bogini Ix Chel. Była bitwa przy tym posągu. W tle grała ta plemienna muzyka, i obraz zachodzącego słońca, i te palmy, dżungla czy nie wiadomo co. I tak się człowiek zastanawiał, czy to jest raj? Raj utracony? - Ale nie wejdziesz (do niego), mówi Bóg. Nie wejdziesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 3:54, 09 Maj 2022 Temat postu: |
|
|
aa no i etap nazywał się Wężowe Ogrody. Serpent Yards. Nie wiem, czy to było zamierzone nawiązanie (do ogrodu Edenu).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajcoke
Gość
|
Wysłany: Pon 14:53, 09 Maj 2022 Temat postu: |
|
|
Niektórym ludziom z naszego pokolenia komputery zabrały młodość. Mnie też w pewnym stopniu i wspomnienia z gier wolałbym zamienić na te z życia, rozumiem te nostalgie itp ale kórwa romantyzowanie serious sama to już wyższy poziom
|
|
Powrót do góry |
|
|
|