Inspektor Kruk
Gość
|
Wysłany: Śro 23:39, 24 Lis 2021 Temat postu: Idąc samotnie pustym ugorem |
|
|
Idąc samotnie pustym ugorem,
słyszałem kruków smutną rozmowę.
Słyszałem kruków rozmowę smutną.
Tak do jednego drugi powiada:
gdzie to będziemy dzisiaj obiadać?
Gdzie będziemy dziś obiadać.
Tam za tą łączką, i za tą palmą,
leży od wczoraj zabity Kałmuk.
Leży od wczoraj Kałmuk zabity.
I nie wie nikt, ze leży wśród pola,
prócz jego Pana, psa i sokoła.
Jego Pana, psa i sokoła.
Pies jego łowić poszedł na błonie,
sokół za ptactwem po lasach goni.
Sokół za ptactwem goni po lesie.
Groźny nowego ma przyjaciela,
możemy, bracie, brać się do dzieła.
Bracie brać się do dzieła.
Ty mu do stopy białej przyskoczysz,
a ja wykole niebieskie oczy.
A ja wykole oczy niebieskie
Pękami jego złocistych włosów
możemy gniazdo utkać przed wiosną.
Gniazdo utkać przed wiosną.
Wielu żałośnie za nim poziera,
ale nikt nie wie, gdzie się podziewa
Ale nikt nie wie, gdzie się podziewa
Gdy tylko szkielet zostanie biały,
Już tylko wichry będą tu łkały.
Tylko wichty będą tu łkały
|
|