www.f23.fora.pl

stoolejek unl. · Gość

Zwaliłem tak niewiarygodnie potężnego stolca, że aż się zapadłem :kwasny: Byłem bliski osiągnięcia promienia Schwarzschilda Zdegustowany

Brooklyner, PhD · Gość

Te forum zostało generowanie zamknięte za panujące na nim nastroje antypaństwowe. Ja tu jestem syndykiem tzw masy, a Ty wciągaj Klotza z powrotem do dupy i wypierdalaj się stąd coole

Gość

A to to jest forum państwowe??

Brooklyner, PhD · Gość

W państwie faszystowskim wszystko jest państwowe.

w CCCP także? · Gość

Brooklyner, PhD · Gość

a tobie się marzy · Gość

Brooklyner, PhD · Gość

normalnym? czyli jakim? · Gość

Brooklyner, PhD · Gość

Lempart to ojebany z mózgu babochłop i chętnie sam bym jej ryj szpicruta przećwiczył, a następnie po jej grzbiecie na koń wsiadał. To samo idzie w relacji do tych rastytuckich tłumów, które same nie wiedząc dlaczego wyległy na ulice.
Ale jest jeden myk. Otóż jeśli takim Lempartom rząd próbuje siła zabronic wypowiedzi to ja mam z tym problem. Powiem więcej - jeśli rząd chce mi mówić co oglądać, co czytać, jak myśleć, kiedy zakupy robić, która ręką chuja walić - to ja taki rząd uważam za polityczną organizację przestępczą. Za łamiącą prawa człowieka szajkę dyktatorów, których należy przed Trybunał Stanu postawić.

czyli jesteś wcieleniem · Gość

Brooklyner, PhD · Gość

czegoś nie potrafisz · Gość

ustalać priorytetów i robić bilansu za-przeciw
dla mnie blokada pełowsko-lewackiej hołoty to priorytet, to jest warte nawet pewnych ograniczeń
nie czytałeś smyku bajki "Wół minister", co z tego, że jest wesoło jak za Bolka? co z tego, że można kraść jak za PO? kraj idzie w ruinę, a gdy kraj idzie w ruinę, to i ja dostanę po dupie, bo tu jest moje miejsce i nie zamierzam być nomadem, jak Ty

Brooklyner, PhD · Gość

"kraj idzie w ruinę". "Kraj", czyli kto? Rada Ministrów? Kościół Katolicki, o którym mówi się, że jest wyznacznikiem polskości? Nie kolego. Kraj to nie instytucje, to nie skarb państwa, to nie parlament. Kraj to obywatele. First and foremost.
Nawiasem mówiąc, byłem obecny na spotkaniu w kprm na którym jeden z decydentów autorytatywnie stwierdzil, że "wszyscy jesteśmy kościołem i społeczeństwo ma się temu podporządkować".

Jest to spór o sposób w jaki definiujemy polską rację stanu. Jeśli ktoś uważa, że jest ona identyczna z interesem partyjnym, nie cofnie się przed niczym by ideologię te upanstwowic. Gdy tak się dzieje, mamy do czynienia z totalitaryzmem. To powoduje izolacje i ruinę właśnie. Bo kraj taki jak Polska, który nie jest i długo nie będzie samowystarczalny, na izolacje pozwolić sobie nie może. Inaczej zamieni się w drugą Albanie.
A druga rzecz jest taka, że jeśli ktoś ma chociaż kawałek sprawnego mozgu to nie będzie specjalnie zadowolony z tego, że ćwierćinteligenci z rządu mówią mu co ma robić w każdej dziedzinie swojego życia. Dlatego ludzie światli i wykształceni Wami gardzą. I wielu z nich emigruje. Niedługo zostaną Wam sami Suchodolscy i Kononowicze. Pewnie będzie Wam łatwiej i to chyba Wam w gruncie rzeczy chodzi. Powodzenia.