|
www.f23.fora.pl Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
peoske aktywiszcze
Gość
|
Wysłany: Nie 9:41, 22 Paź 2023 Temat postu: Sprośny mnich |
|
|
Deszcz zimny pada, wichura świszcze,
Wlecze sie drogą peoskie kurwiszcze.
Próżno wystawia lufę na sprzedaż
I lamentuje: “Biedaż, oj biedaż!”
Szedł mnich, byk jurny, plugawy capek,
A że o miłym smaku obłapek
I ksiądz, nie tylko byk i knur wie
Tedy się kwapi frater ku kurwie.
I woła wsparty na swym fallusie
“Udziel mi dupy, siostro w Chrystusie”
A ona z wdziękiem: “Jeb, gdy twa wola,
Lecz wpierw ze sakwy wyłuskaj obola”.
“Ja mam ci płacić?” – mnich krzyknie głośno –
“Nikczemna kurwo, kieckę podnośno!
Z niebam ja zstąpił, niegodna, czyli
Nie widzisz żem ja święty Bazyli?”
“Daj się więc zrypać, a zbawisz duszę”
Do nóg mu padła grzesznica w skrusze,
Rychtuje lufe i kornie kwili:
“Ciupciaj, więc, ciupciaj święty Bazyli”
On wyjął chuja, twardy pastorał,
Aż po macicę w picę się worał,
Rzygnąwszy lagrem odwała sztosik,
Potem dwa jeszcze i jeszcze cosik.
Aż strzemiennego przyrżnąwszy ostro
“Bóg że ci zapłać” – powiada -“siostro.
Sto lat daje odpustu ci tu”
Całuje kurew brzeżek habitu
“Święty Bazyli, cud proszę zróbcie
Zbawiłeś duszę, uzdrów i dupcię.
Bo tak nieszczęść przebodła lanca
Tak żre mnie tryper, syf, szankier, franca
Że do szpitala wlokłam się właśnie”
“Syf, szankier, franca?” – mnich głośno wrzaśnie.
Nuż trzeć, nuż drapać, nuż pluć na pytę
Lecz nie pomogły środki mu te.
I poznał łotrzyk błąd poniewczasie
Gdy coś go jęło strzykać w kutasie
I kiedy wkrótce jak u hioba
Kutas i jajca zgniły mu oba.
Nędzny szalbierzu, niegodny mnichu
Któryś niewiastę zrypał po cichu
To zapamiętaj ty skurwysynie
Kto chujem walczy, od pochwy ginie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|