|
www.f23.fora.pl Niezależne forum internetowe F23 - Wejdziesz - nie wyjdziesz
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cebullaczek
Gość
|
Wysłany: Pią 14:44, 22 Paź 2021 Temat postu: Straszy pan w fotelu opowieść z mojego życia. |
|
|
W bujanym fotelu siedział zgniły dziadek. Jego ciało żywcem gniło i się rozkładało na jony. Robaki wychodziły mu z każdego otworu ciała. Ząb miał tylko jeden i strasznie śmierdział. Jak otworzył buzie z gardła wyleciało mu miliardy much. Pod paznokciami miał gówno a na języku świerzb. Buty z komarów a kapelusz z much. Bujał się na tym fotelu przez rok i do siebie gadał, coś śpiewał. Jedyny ząb który mu został ruszał się i śmierdział. We włosach miał miliony kołtunów i kleszczy. Siedząc w fotelu łapał językiem muchy jak żaba i je zjadał. Robił tez dzióbek i łapał muchy. Stopy mu już całe zgniły a z dłoni zostały gałęzie. Na sam koniec transformacji jego głowa zamieniła się w kule od kręgli, tułów w drzewo a ręce w chmury. Oczy mu wypłynęły. Smród był niewyobrażalnie straszny. Spróchniałego nieboszczyka. Zjadał tez pajęczyny i przylepiał je sobie na czoło. Polował tez na myszy. Z gardła wyskoczyło mu dwieście dzieci i zjadły jego głowę. Niemowlę ugryzło go w zgniły pępek. Stary dziadek w splesnialym kapeluszu ulepił z pajęczyny muchę i się z nią ożenił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cebullaczek
Gość
|
Wysłany: Pią 14:57, 22 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Dawał mi cukierki w zamian za mlaskanie jego wora. Strasznie się spasłem na tych cukierkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bokser
Gość
|
Wysłany: Pią 14:58, 22 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Cebullaczek napisał: | Dawał mi cukierki w zamian za mlaskanie jego wora. Strasznie się spasłem na tych cukierkach. |
To ile przytyłeś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 17:54, 22 Paź 2021 Temat postu: |
|
|
Bokser napisał: | Cebullaczek napisał: | Dawał mi cukierki w zamian za mlaskanie jego wora. Strasznie się spasłem na tych cukierkach. |
To ile przytyłeś? |
32 kg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
butkowiak
Gość
|
Wysłany: Pią 18:47, 22 Paź 2021 Temat postu: Re: Straszy pan w fotelu opowieść z mojego życia. |
|
|
Cebullaczek napisał: | W bujanym fotelu siedział zgniły dziadek. Jego ciało żywcem gniło i się rozkładało na jony. Robaki wychodziły mu z każdego otworu ciała. Ząb miał tylko jeden i strasznie śmierdział. Jak otworzył buzie z gardła wyleciało mu miliardy much. Pod paznokciami miał gówno a na języku świerzb. Buty z komarów a kapelusz z much. Bujał się na tym fotelu przez rok i do siebie gadał, coś śpiewał. Jedyny ząb który mu został ruszał się i śmierdział. We włosach miał miliony kołtunów i kleszczy. Siedząc w fotelu łapał językiem muchy jak żaba i je zjadał. Robił tez dzióbek i łapał muchy. Stopy mu już całe zgniły a z dłoni zostały gałęzie. Na sam koniec transformacji jego głowa zamieniła się w kule od kręgli, tułów w drzewo a ręce w chmury. Oczy mu wypłynęły. Smród był niewyobrażalnie straszny. Spróchniałego nieboszczyka. Zjadał tez pajęczyny i przylepiał je sobie na czoło. Polował tez na myszy. Z gardła wyskoczyło mu dwieście dzieci i zjadły jego głowę. Niemowlę ugryzło go w zgniły pępek. Stary dziadek w splesnialym kapeluszu ulepił z pajęczyny muchę i się z nią ożenił | Opis pasuje do Dombala
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 18:51, 22 Paź 2021 Temat postu: Re: Straszy pan w fotelu opowieść z mojego życia. |
|
|
butkowiak napisał: | Cebullaczek napisał: | W bujanym fotelu siedział zgniły dziadek. Jego ciało żywcem gniło i się rozkładało na jony. Robaki wychodziły mu z każdego otworu ciała. Ząb miał tylko jeden i strasznie śmierdział. Jak otworzył buzie z gardła wyleciało mu miliardy much. Pod paznokciami miał gówno a na języku świerzb. Buty z komarów a kapelusz z much. Bujał się na tym fotelu przez rok i do siebie gadał, coś śpiewał. Jedyny ząb który mu został ruszał się i śmierdział. We włosach miał miliony kołtunów i kleszczy. Siedząc w fotelu łapał językiem muchy jak żaba i je zjadał. Robił tez dzióbek i łapał muchy. Stopy mu już całe zgniły a z dłoni zostały gałęzie. Na sam koniec transformacji jego głowa zamieniła się w kule od kręgli, tułów w drzewo a ręce w chmury. Oczy mu wypłynęły. Smród był niewyobrażalnie straszny. Spróchniałego nieboszczyka. Zjadał tez pajęczyny i przylepiał je sobie na czoło. Polował tez na myszy. Z gardła wyskoczyło mu dwieście dzieci i zjadły jego głowę. Niemowlę ugryzło go w zgniły pępek. Stary dziadek w splesnialym kapeluszu ulepił z pajęczyny muchę i się z nią ożenił | Opis pasuje do Dombala |
A stopy ci śmierdzą ? Mi yebią
|
|
Powrót do góry |
|
|
|