www.f23.fora.pl

wół · Gość

Putin straszył teraz jadem żmiji- ze użyje jej

ma to być broń chemiczna pod nadzorem śledzi… Putin nazbierał żmije w wiadra i zlecił wojskom pustynnym nazbieranie 10 ton grzechotników. W mieszkaniu Putin je trzyma w akwariach i w piwnicy. Ponoć sąsiad skarżył ze jeden wąż mu uciekł i grasuje po Krymie. Trapstar smród. Putina już trzy razy ukąsiła żmija jak je karmił. Do jedzenia dostają dwutlenek węgla i pasze. Krążą plotki ze Putin jest dokarmiaczem i tuczy węże, ze jeden ma w pasie już ok kilometr. Nie może się ruszać. Putin z wojskiem zbierają tez żmije zygzakowate i zaskrońce po lasach. Później zamykają w klatkach. Ciężarówka kieruje Putin na zmianę z wojskowym. Tym wozem transportują grzechotniki. Wojsko ma rozrzucić jadowite węże po Afryce i podrzucać je sąsiadom. Putin jest wściekły na afryke ze go zostawiła na bezludnej wyspie i nie oddała 10 zł. Użyje wobec niej broni zmijowej. Wojsko umieściło gniazdo żmij w egipskim kościele i porozrzucali jaja. Putin straszy ze jadowite węże dojdą do Niemiec. Mogą przepływać kanałami i rurami. Putin opracował tez plan mutowania grzechotników/ w laboratorium będzie znacznie zwiększał ich rozmiary. Kupil specjalny aparat i rurę. Odwiert w plecach ma na celu kiełkowanie/ pojawienie się owłosienia w okolicy jamy ustnej i wytwarzanie nowych zarodników( nowych żmij)

Gość

Wypierdalaj

Spamer rencista · Gość

moja matka to kurwa