Gość
|
Wysłany: Pią 16:32, 22 Mar 2024 Temat postu: Witam wszystkich. Jestem nowym stulejarzem i zamierzam pisać |
|
|
Witam wszystkich. Jestem nowym stulejarzem i zamierzam pisać razem z wami tutaj. Pozwólcie, że się przedstawię. Nazywam się Darek Wolnik, ale wszyscy mówią na mnie #!$%@?, czego wybitnie nie lubię. Mam 20 lat. Skończyłem Zasadniczą Szkołę Zawodową (zawód - mechanik), a obecnie robię zaocznie technikum. Jeżdżę 23-letnim białym maluchem (tuningowany - założyłem większy zderzak, siedzenia lotnicze i sportowy wydech), ale już niedługo znajomy sprowadzi mi z Niemiec 16-letniego Golfa II z silnikiem 1.3. Licznik cofnięty, co prawda o 150 000 km, ale myślę, że jeszcze pojeździ. Bardzo na to liczę, bo pracuję po 10 godzin dziennie. Na rękę dostaję 800 zł, bo majster nie liczy mi nadgodzin. Za to w sobotę kończę po 8 godzinach, biorę prysznic i wieczorem jadę do pobliskiej wsi na dyskotekę. Nie tańczę jednak, bo nie umiem. Najczęściej podpieram ściany, lub próbuję do kogoś zagadnąć. Wypiję dwa najtańsze piwa (po trzecim już rzygam), po czym jadę lasami ze zgaszonymi światłami (boję się milicji) do domu. Komputer kupili mi rodzice 5 lat temu. W żadne nowe gry nie można pograć, więc od 5 lat gram na zmianę w Quake 3 i Wolfensteina. Mam jednak stały dostęp do internetu! Łącze - 128kbit na 8 osób - dzieli syn sołtysa.
Muszę się wam przyznać jeszcze, że nigdy nie miałem dziewczyny. Jakoś tak czerwienię się, gdy któraś coś do mnie powie i zapominam języka w gębie. Za to mam 50 płyt z pornolami ściągniętymi z netu. W mojej sytuacji dobre i to. Kończę już, bo majster zauważy, że siedzę na jego komputerze w pracy zamiast robić. Pozdrawiam. Będę jeszcze pisał.
Mieszkam razem z moja 12 osobową cygańską rodziną w kawalerce na 10 piętrze w blokowisku w Łodzi. Moje siostry składają się na internet, więc czasami mogę napisać coś na forum. Jestem bezrobotny a wyszktałcenie mam niepełne podstawowe. W mieszkaniu mam swój własny kąt (1m kwadratowy) oddzielony kotarą od reszty domowników. Śpię w śpiworze podwieszonym pod sufitem w pozycji pionowej (reszta rodziny śpi podobnie). śyję z tego, co znajdę albo z tego, co dadzą mi siostry (ojciec jest bardzo despotyczny i oszczędny). Niestety urodziłem się garbaty, ale nie przeszkadza mi to zbytnio, najgorsze jest to, że czasem mimowolnie wydalam kał a nie mogę tego powstrzymać, dzieje się to w sytuacjach stresowych.. Koszmar. No i dochodzi do tego wszystkiego całkowity zarost całego ciała - jestem owłosiony nawet na stopach, plecach czy ramionach. Obecnie zbieram pieniądze na własny komputer. Nie owijając w bawełnę, przyznam wam się do jakże niegodziwego czynu, który wpyłnął głęboko i dosadnie na moją wywleczoną na ewą stronę psychikę już w dzieciństwie....Na początku myślałem, że wszyscy tak robią, dlatego z pasją arabskiego właściciela koziego haremu, brędzlowałem swoje kakaowe oko szczotką drucianą, którą moja mamełe używa do ścierania naskórka z bilencji mojego nieżyjącego tatełe...I oczywiście sram sobie do ryja.
|
|